Forum eHusów Strona Główna


Wiersze które czytali dziedzice Husowa, Oborscy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:11, 25 Sty 2008    Temat postu: Wiersze które czytali dziedzice Husowa, Oborscy

Wszyscy odczuwamy pewien niedosyt wiedzy o Oborskich. Temat o tyle ciekawy co trudny,historia odległa i mało udokumentowana.Pewne fragmenty można wygrzebać z opowiadań bo własna pamięć tak daleko nie sięga,ale pewien mały wątek chciałbym tu dopisać. Mój dziadek Jakub którego ja prawie nie znałem [miałem 4 lata gdy zmarł] pracował u p. Oborskich przy pielęgnacji ogrodu i sadu.Nie wiem czy coś zostało do dziś z tego sadu bo ja zapamiętałem te drzewa już jako bardzo stare.Z racji swojej funkcji miał kontakt z gospodarzami dworku i czasami przynosił do domu jakieś stare czasopisma. Czy umiał czytać, tego nie wiem, być może oglądał tylko zamieszczone tam obrazki. Z kolei mój ojciec co ciekawsze wiersze przepisywał do zeszytu,bo lubił poezję podobnie jak ja. I w ten sposób niektóre ocalałe wiersze,czytane zapewne przez Oborskich mogę tu przytoczyć. Oddają one klimat tamtej epoki.W znaczący sposób różnią się w swojej prostocie od dzisiejszej twórczości, bo też kierowane były do innego odbiorcy.Mają one swoisty urok i pozwalają naszej wyobraźni przenieść się do tamtej rzeczywistości. W wolnej chwili zaprezentuję kilka z nich.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Śro 21:19, 22 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:50, 27 Sty 2008    Temat postu:

DO BRACI ROLNIKÓW.

Uczcie się bracia,starzy i młodzi
Bo przy nauce łatwiej przychodzi
Wszelka myśl piękna i świeża
I łatwiej pojąć słowa pacierza

I łatwiej poznać dobro bliźniego
Wedle przykazu idąc bożego
Snadniej czuć miłość własnej ziemicy
A więc się uczcie bracia rolnicy

Uczcie się bracia, jako w swej wierze
Żyć po bożemu,dobrze i szczerze
W jakich się cnotach utrwalać trzeba
By się tym pewniej dostać do nieba

Jakimi grzechy trzeba się brzydzić
I jak podłości trzeba się wstydzić
By na sąd boży stać po prawicy
Tego się uczcie,bracia rolnicy

Uczcie się bracia, jak z dobrą wolą
Człek wiele może,trudniąc się rolą
Kiedy nie tylko myśli o sobie
Lecz i o innych,czy to w chorobie

Czyli to w nędzy,w ciężkiej niedoli
Albo o ziomkach swoich w niewoli
Których pognali w dal najezdnicy
Uczcie się myślcie,bracia rolnicy

Uczcie się bracia,by wasza gleba
Wydała zawsze taki kęs chleba
By też i innym można zostawić
Ale ją trzeba mądrze uprawić

Nie gardząc książką i dobrą radą
Którą wam w umysł i serce kładą
Uczensi bracia,wasi sternicy
Uczcie się, wierzcie,bracia rolnicy

Uczcie się bracia,jak ma być wszędzie
Lad i porządek,bo gdy tak będzie
Za ładem prędzej przyjdzie dostatek
Do waszych domów i wiejskich chatek

Obejście będzie schludnie trzymane
I staną ściany powybielane
I pełne brogi złotej pszenicy
A więc się uczcie,bracia rolnicy

Uczcie się bracia jak dobrze radzić
A tak serdecznie,by się nie wadzić
Lecz dobro wspólne mieć przed oczyma
A serce wasze niech z tymi trzyma

Co dobrze świadczą gminie, krajowi
Co się nie krzywią też kościołowi
A stoją w cnotach,jako w zbroicy
Tego się uczcie,bracia rolnicy

Uczcie się bracia tego wszystkiego
Co nam z przykazu trzeba bożego
Wierzyć i wiedzieć, czynić obficie
Żyć jak mąż dzielnie,a jako dziecię

Niewinnie,zgodnie,pięknie,miłośnie
Bo z tego kraju szczęście urośnie
I Bóg do niebios wpuści,świetlicy
A więc się uczcie bracia rolnicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acer
VIP
VIP



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:38, 27 Sty 2008    Temat postu:

Bardzo ciekawe, a czy znany jest autor tego wiersza ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:49, 30 Sty 2008    Temat postu:

Odpowiadając na pytanie Acera,to niestety,autor tego wiersza nie jest mi
znany.

Kolejny wiersz to obraz jakby panoramy dnia,w poszczególnych jego częściach, rano ,południe i wieczór,równie interesujący jak poprzedni.

RANO.

Pośród wioski,tam gdzie z wieży
Odzywa się dzwonek
Ludzi wzywa do pacierzy
Bo już świta dzionek

Zapłakana wśród gwiazd płonie
Jutrzenka bez końca
Bo jej smutno że wnet zginie
Wśród promieni słońca

Złote włosy jej rozwiane
Ponad całą ziemią
Kwiaty we łzach jej skąpane
W krocie barw promienią

Tam na niwie,gdzieś wśród rosy
Zakwilił skowronek
I poleciał pod niebiosy
Gdy usłyszał dzwonek

Coraz wyżej, gdzieś aż w niebie
Bogu chwałę głosi
I za ludzi,i za siebie
Stwórcę świata prosi

A rzewliwy śpiew skowronka
Ludu korne pienie
Dla Maryi śpiew skowronka
Brzmi na pozdrowienie

A Maryja, matka nasza
Słyszy tkliwe pienie
I u Boga nam wyprasza
Grzechów odpuszczenie

W górę serca,wszyscy wierni
Wieczór czyli dnieje
Bo Maryja pewno spełni
Swych dzieci nadzieję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:25, 31 Sty 2008    Temat postu:

POŁUDNIE

Słońce bardzo rano wstało
Z poza góry szczytu
Wnet pół drogi ubieżało
Wśród niebios błękitu

Połą swojej złotej szaty
Ziemię przyodziało
Po promieniach zdrój bogaty
Ciepła na świat zlało

Rolnik w polu utrudzony
Ociera pot z czoła
Dzwon na wieży zawieszony
Do pacierzy woła

Słysząc z wierzy to dzwonienie
Rolnicy klękają
I anielskie pozdrowienie
W niebo przesyłają

Ponad ziemią kończąc piosnki
Skowroneczek leci
J wśród zboża podal wioski
Karmi głodne dzieci

Ogień przygasł na kominie
Obiad zastawiają
I do jadła gospodynie
Czeladź zapraszają

Za posiłek po znużeniu
Czeladka dziękuje
Odpocząwszy w lipy cieniu
Znów dalej pracuje

I skowronek swe pisklęta
Swe pożegnał dzieci
Dzwoni piosnka rozpoczęta
A on w niebo leci

Wyśpiewuje ponad rolą
Czeladź w pracy skora
Zgadzając się z wolą bożą
Robi do wieczora.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 11:49, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:55, 01 Lut 2008    Temat postu:

WIECZÓR

Słońce dzienny bieg skończyło
Drzemie za górami
Błękit nieba przyodziało
Złotymi chmurami

Stado bydła co się pasło
Wśród błonia,na trawie
Widząc że już słońce zgasło
Pije wodę w stawie

Nakarmione, napojone
Wraca do zagrody
Każde idzie w swoją stronę
Szukając ochłody

Tam na Tatrach gwizdnął baca
Baran przy nim dzwoni
A owieczki pies nawraca
Bo już czas z połoni

Już w szałasie stado beczy
Baran przy drzwiach stoi
I przy jego wiernej pieczy
Baca owce doi

I gosposie doją krowy
Gotują wieczerzę
A na wierzy dziadek wsiowy
Dzwoni na pacierze

Księżyc bladą twarz wychylił
I wita Jutrzenkę
Ludek wiernie głowę schylił
Pozdrawia Panienkę

Przepióreczka kwoka w prosie
Konie rżą w oborze
A w ożywczej chłodnej rosie
Już się kąpie zboże

Tam na jednej nóżce stoi
Pod skibą skowronek
By nie zasnąć wciąż się boi
Gdy zaświta dzionek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:43, 02 Lut 2008    Temat postu:

CZYTAJ BRACIE.

Czytaj bracie,bo z czytania
Płynie korzyść wielka
Każda książka to do wiedzy
Dodana kropelka

Czytaj bracie, bo z czytania
Sączy się oświata
Dusza od niej pojaśnieje
Jak od słońca szata

Czytaj bracie, bo nie dosyć
Jeść, pić, i pracować
Trzeba duszę karmić wiedzą
I cnotą hartować

Czytaj bracie,bo wstyd temu
Kto nigdy nie czyta
On jak ciemny, wciąż o drogę
Każdego się pyta

Czytaj bracie,bo z czytania
Wiedzę czerpiesz dużą
Jak w nieszczęściu sobie radzić
Jak ukryć przed burzą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:34, 04 Lut 2008    Temat postu: Wiersze które czytali Oborscy

KALINA.

Rosła kalina z liściem szerokim
Nad modrym w gaju rosła potokiem
Drobny deszcz piła, rosę zbierała
W majowym słońcu liście kąpała

W lipcu korale miała czerwone
W cienkie z gałązek włosy wplecione
Tak się stroiła jak dziewczę młode
I jak w lusterko patrzyła w wodę

Wiatr co dnia czesał jej długie włosy
A oczy myła kroplami rosy
U tej krynicy,u tej kaliny
Jasio fujarki kręcił z wierzbiny

I grywał sobie długo żałośnie
Gdzie nad krynicą kalina rośnie
I śpiewał sobie,dana oj dana
A głos po rosie leciał co rana

Kalina liście zielone miała
I jak dziewczyna w gaju czekała
A gdy jesienią, w skrzynkę zieloną
Pod czarny krzyżyk Jasia złożono

Biedna kalina snać go kochała
Bo wszystkie swoje liście rozwiała
Żywe korale wrzuciła w wodę
Z żalu straciła swoją urodę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:42, 07 Lut 2008    Temat postu: Wiersze które czytali Oborscy

PŁYNIE POTOK...

Płynie potok doliną
Nad potokiem jawory
Tam ja z tobą dziewczyno
Spędzałem słodkie wieczory

Noc się krótka zdawała
Żegnało nas świtanie
Miłość sen nam zabrała
Bo miłość żyje nie spaniem

Nikt nie widział nie słyszał
Niebo świadek jedyny
Jam się nieba nie wstydził
Bo miłość była bez winy

Oto przy tym potoku
Oto przy tej jabłoni
Nie jeden raz w pragnieniu
Wodę piłaś z mej dłoni

Raz się chmurka zerwała
Piorun strzelił w dębinę
Ja chociażem się bała
Mówiłam z tobą nie zginę

Dziś kiedy nas oboje
Los rozłączył opaczny
Znaki nasze na drzewie
Popsuł nam pasterz nie baczny

I ślady się zmazały
Las zarasta krzewiną
Potok drzewa zostały
A ciebie nie ma dziewczyno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:13, 08 Lut 2008    Temat postu: Wiersze które czytali Oborscy

Kolejny wiersz to swego rodzaju scenka rodzajowa z wątkiem rodzinnego dramatu.W tamtym okresie, ci którzy czytać umieli, chętnie sięgali po tego rodzaju czasopisma. Wydarzenia sensacyjne,dramatyczne czy tragiczne były swego rodzaju nośnikiem łatwo trafiającym pod wiejskie strzechy.Nasi "oczytani"dziadkowie byli mile widziani w domach swoich sąsiadów, opowiadali im ciekawe historie,wydarzenia, a najchętniej słuchane były właśnie te, mające posmak dramatu.Ten wiersz jest właśnie z tego gatunku.Zapraszam.

WIECZOREM W NIEDZIELĘ

Wieczorem w niedzielę, przy wiejskim kościele
Dziad stoi i bije we dzwony.
Wtem młodzian nieznany,w dostatku odziany
Nadchodzi i pyta zdziwiony

I pyta nieśmiało, cóż we wsi się stało?
Komuż to dzwonicie kochanie
O smutne to sprawy,jeżeliś ciekawy
Posłuchaj, opowiem, mój panie

Przed kilku latami,żył we wsi tu z nami
Kmieć z kmiecia zamożny, poczciwy
Ni soli ni chleba nie było mu trzeba
Był to człek dostatnio szczęśliwy

A było ich troje,on z żoną to dwoje
I synek jedynak był trzeci
Wesoły rumiany, w dostatku odziany
Zwyczajnych zamożnych syn kmieci

Raz ojciec z wieczora wróciwszy ze dwora
Z westchnieniem powiada do żony
Mój Boże, Mój Boże,jak też tam we dworze
Syn pański, uczony ,się chowa

A prostak w tym tłumie, gdzie każdy coś umie
Nie znaczy ni pracą ni wiekiem
I nam dał Bóg dziecię,a czemuż by przecie
Nie było uczonym człowiekiem

Sprzedajmy dwa woły,niech idzie do szkoły
Kto wie co się z nim tam stanie
Może się przy dworze umieści, a może
A może i księdzem zostanie

Jak rzekli zrobili, lecz ciężko zbłądzili
Sądząc że wdzięcznym im się stanie
Dobrą jest nauka, lecz gdy ją ktoś szuka
Nie prawdaż mój panie

Co rok więc na szkoły, z ojcowskiej stodoły
Szło zboże, z obory dobytek
Syn rosnął w rozumie, lecz ponoć i w dumie
Nie ojcom, ni sobie w pożytek

I przeszło lat wiele,a nikt go tu w siele
Nie widział w zagrodzie rodzica
A z cicha mówiono że w mieście tam pono
Zły synek udawał szlachcica

Że mu w głowie państwo, nie święte kapłaństwo
Że ojca się wstydzi w sukmanie
A Bóg się tym brzydzi, kto ojca się wstydzi
Cóż wam to dla Boga mój panie

Staremu i niwa, i młodość szczęśliwa
Kąkole wydaje i głogi
I nie raz w potrzebie, na syna i siebie
Zapłakał ów człowiek nie bogi

I pracą znużony,i bólem strawiony
Raz upadł przy pługu na łonie
I zasnął na wieki i nikt mu powieki
Nie zawarł, płaczecie mój panie?

Opowieść nie cała, wszak matka została
A matka biedniejsza na świecie
Bo bieda jednemu człekowi samemu
Lecz stokroć samotnej kobiecie

Więc pisać kazała,po syna, błagała
Rzuć miejskie wesołe to życie
Spójrz na mą siwiznę, wróć na ojcowiznę
Co prędzej przyjeżdżaj me dziecię

Ba, panie kochany,groch rzucaj o ścianę
Trza było iść z rodzinnej ziemi
I rękę wyciągnąć niebodze
I zlewać chleb łzami gorzkimi

Ją to dziś rano nie żywą zdybano
Przy dawnej zagrodzie, przy ścianie
Z litości w tej chwili, my jej to dzwonili
Cóż wam to dla Boga, mój panie

A młodzian nieznany, wzrok toczył zbłąkany
I w dłoniach krył swoje powieki
Ach jam jest zabójca, i matki i ojca
I szczęścia mojego na wieki

Jam trwonił grosz krwawy, na wrzaski, zabawy
Na stroje, rozrywkę przyjemną
A ojce tu mili, dni w nędzy spędzili
Boże, zmiłuj się nademną

Dziś wracam w te strony,zbłąkany, skruszony
By słodzić im życia ostatki
Nagrodzić im troski,żyć z nimi wśród wioski
Dziś nie mam ni ojca ni matki

I upadł na ziemię,i łzami krwawemi
Oblewał swe winy zbłąkany
Dziad oczy skrył w dłonie, a idąc na stronie
Rzekł z cicha, za późno, mój panie.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 21:16, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:22, 09 Lut 2008    Temat postu: Wiersze które czytali Oborscy

DWIE DUSZE

Gdzie święci pańscy jak gwiazdy świecą
Z dwóch krańców świata dwie dusze lecą
Pierwsza z nich czarna, smutna, ponura
W nadziemskim świecie leci jak chmura

A druga jasna, odziana biało
Jak by ją słońce blaskiem oblało
Kiedy w swym locie zbiegły się obie
Umarłe lica spojrzały sobie

To ty Maryjo? To ty Barbaro?
Szepczą do siebie w cichą noc szarą
Jakaś ty czarna, powiedz siostrzyczko
Czemu ci białe z czerniało liczko

Jak lilia biała byłaś na świecie
Byłaś rumiana jak róży kwiecie
Czy ciebie w czarnym zielu kąpali
Czy cię w żałobny strój przyodziali

Oj nie to, nie to, to nie od ziela
Człek się nie czerni, i nie wybiela
Nie raz ja matce odrzekłam ostro
I nie raz kłótnie wsczynałam z siostrą

Nie raz też ojciec i bracia mali
Rzewnymi łzami na mnie płakali
A Bóg policzył każdą łzę marną
I one mnie to zrobiły czarną

A ty siostrzyczko, czyś ty bez grzechu
Na jakim tyś się bieliła blichu
I w jakiej tyś się wodzie kąpała
Żeś taka jasna i taka biała

Znosiłam ludzkie krzywdy z spokojem
Więc mnie Bóg jasnym przyodział strojem
To rzekłszy w białe tuli się szatki
I leci w jasność do Bożej Matki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:20, 10 Lut 2008    Temat postu: Wiersze które czytali Oborscy

ŚMIERĆ PUŁKOWNIKA

W głuchej puszczy, przed chatą leśnika
Rota strzelców stanęła zielona
A u wrót stoi straż pułkownika
Tam w izdebce pułkownik ich kona

Z wiosek zbiegły się tłumy wieśniacze
Wódz to był wielkiej mocy i sławy
Kiedy po nim lud prosty tak płacze
I o zdrowie tak pyta ciekawy

Kazał konia pułkownik kulbaczyć
Konia w każdej sławnego potrzebie
Chce go jeszcze przed śmiercią zobaczyć
Kazał przywieść do izby, do siebie

Kazał przynieść swój mundur strzelecki
Swój kordelas, i pas i ładunki
Stary żołnierz, on chce jak Czarniecki
Umierając, swe żegnać rynsztunki

A gdy konia już z izby wywiedli
Potem do niej wszedł ksiądz z Panem Bogiem
I żołnierze od żalu pobledli
A lud modlił się klęcząc przed progiem

Nawet starzy Kościuszki żołnierze
Tyle krwi swojej i cudzej przelali
Łzy ni jednej, a teraz płakali
I mówili z księżami pacierze

Z rannym świtem dzwoniono w kaplicy
Już przed chatą nie było żołnierza
Bo już wróg był w tej okolicy
Przyszedł lud widzieć zwłoki rycerza

Na pastuszym tapczanie on leży
W ręku krzyż, w głowach siodło i burka
A u boku kordelas, dwururka
Lecz ten wódz, choć w żołnierskiej odzieży

Jakie piękne dziewicze ma lica
Jaką pierś, ach to była dziewica
To litwinka, dziewica bochater
Wódz powstańców, Emilia Plater.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwosia
Zaawansowany
Zaawansowany



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 0:47, 11 Lut 2008    Temat postu:

no autora tego wiersza to może nawet ktoś zna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:40, 11 Lut 2008    Temat postu:

Istotnie. Sądzę że przynajmniej 99% gimnazjalistów z racji swoich szkolnych obowiązków.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Śro 16:32, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:33, 11 Lut 2008    Temat postu: Wiersze które czytali Oborscy

Wiersz ten miałem zamiar umieścić w temacie "Kapliczki i krzyże"ponieważ tematycznie mieści się w tej kategorii i chyba pasował by do husowskiego krajobrazu z rozsianymi w najrozmaitrzych miejscach krzyżami. Ponieważ pochodził on jednak ze zbiorku który przywędrował do domu mojego dziadka z dworku Oborskich, postanowiłem umieścić go tutaj. Zapraszam.

KRZYŻ W LESIE

W lesie przy drodze stoi krzyż nowy
A w koło niego sosny zielone
Czy jego widok olśni wam głowy
Że był nie dawno sosną, jak one?

A drzewa może jego żałują
Że bez konarów nic nie ocieni
One dziś wiosny cały wdzięk czują
On się już więcej nie zazieleni

Prawda że przeszłość jego skończona
Życie dla świata w sobie umorzył
Ale do nieba wznosi ramiona
I dżwiga tego który go stworzył

Znak Zbawiciela na sobie niesie
Każdy przechodzeń klęcząc go sławi
I podróżnemu co błądzi w lesie
Krzyż drogę wskaże i błogosławi

I ten co płacze, ci co się śmieją
Każdy tam składa swoją ofiarę
Ach to jest miłość razem z nadzieją
Co wieńczą trzecią siostrę, ich wiarę

Burze powstają, on się nie boi
Gną się ku ziemi sosen konary
Chylą się łamią, a godło wiary
Nie poruszone jak wiara stoi

Ach czy wam jeszcze o biedne sosny
Widząc los jego, zaś tego krzyża
Wszak nie daleko do przyszłej wiosny
Może i do was topór się zbliża

Przyszłość wiadoma nie jest nikomu
Przyszłość nie pewna niech was nie trudzi
Światowi ludzie, wyście to sosny
Krzyżem jest dobry kapłan wśród ludzi

Może was również ów koniec czeka
Dom spłonie, burza maszt pogruchocze
Krzyż stoi, trwalsza pokorna cnota
Pod krzyżem trwalsza będzie opieka

Nie każdy krzyżem jest na rozdrożu
Ty będziesz strzechą lichego domu
Ty będziesz masztem panował w morzu
Ty będziesz strzegł nas od gromu


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin