Moim zdaniem

pawvic

Otwieram nowy wątek, do którego roszczę sobie prawo do swobodnego wyrażania opinii, które byłoby źle widziane w innych działach forum. Z niektórymi wręcz mogę się nawet nie zgadzać, ale... "Wolnoć, Tomku, w swoim domku".

Zacznę i skończę na tym, co mi się nie podoba. Otwieram dziś stronę husow.pl i co tam widzę? Ogłoszenia parafialne. To już, drodzy administratorzy, nie macie żywcem czego wrzucać, lecz bezprawnie kopiować dzieło księdza proboszcza? Jeszcze was pozwie za naruszenie praw autorskich. "W rozwinięciu przedstawiamy harmonogram obchodów Świętego Triduum Paschalnego w naszej parafii" - dobrze, że chociaż 11 słów od siebie dodali. Nie ma co ignorować mocy płynącej ze słów. Wszak znamy historię trzech (tak naprawdę czterech) słów do ojca prowadzącego na antenie Radia Maryja. A u nas prawie trzykrotna przebitka. Niebo i ziemia się poruszą. Nieprawdaż? I żeby nie być w tyle, pochwalę się własnym zdjęciem.

Jak widzimy na załączonym zdjęciu, widać, że proboszcz dość zgrabnie radzi sobie z edytorem tekstu. Oczywiście wybaczam mu stosowanie podwójnych spacji, niewłaściwe korzystanie z tabulatorów i nierozróżnianie pauz od półpauz. Mimo tych niedoskonałości odbiór treści jest łatwy, a sam tekst czytelny.

Aaaa, skoro jesteśmy już przy Wordzie (ach, kto normalny korzystałby z Open Office'a?), warto wymienić perełkę twórczości umieszczoną również na husow.pl:

Nogi same uginają się od estetyki wykonania! Dziecko sześcioletnie kredkami piękniejsze dzieła tworzy! Dowód? Ależ proszę:

Rysunek znaleziony w tujach koło kościoła. Podpisał się Gabryś. Szanowni rodzice Gabrysia, oddajcie dziecku tę pracę. Pewnie wciąż tam leży.

Przyznam, że trochę pozazdrościłem plakatu i postanowiłem stworzyć własny. Jeśli komuś się spodoba, niech podniesie kciuki do góry. Zajęło mi to dosłownie chwilkę, a mam nadzieję, jest równie piękny.

Zresztą przypatrzmy się co nasi strażacy oferują: muzykę losowo odtwarzaną z Winampa, piffko za 2,80 Pe-El-En (jaki szpan, "zł" przecież jest już passe) za 1 litr w plastikowej butelce, tzw. Mocne z browaru Jabłonowo. Brakuje jeszcze "obfitego bufetu", który od zawsze królował na szkolnych dyskotekach.

Proszę was, drodzy czytelnicy, zastanówcie się nad udziałem w tej imprezie. Tarnawka też ma własną. I to wcześniej zaczynają, chyba o 18. Więc zdążycie się urżnąć jeszcze w porze dobranocki.

A tymczasem pozdrawiam was, kochani. Słodkich snów. <3

Podoba mi się Twój tekst oraz liczę na kolejne odcinki!
edit by peex

iwosia

nie wiem jakiemu Gabrysiowi należałoby oddać tę pracę ale na pewno nie sześcioletniemu, bo tego nie rysowało dziecko, ale popieram należy oddać właścicielom to co zostawiają w tujach a przy okazji oddać należałoby właścicielom góry śmieci z pobliskiego parku, nie wiem w jakim programie i kto ułożył te śmieciowe kompozycje ale sio! z nimi , estetyka ich jest nie do przyjęcia

peex

baa

Oj, Pawvic, czepiasz się innych, ale sam to też się nie popisałeś. Chodzi mi o ten "Lany poniedziałek". Napisałeś, że Twój afisz (bo jest to AFISZ a nie PLAKAT!) jest równie piękny, jak strażacki. Ja powiedziałabym, że jest dużo gorszy. Jeśli już traciłeś tę "dosłownie chwilkę" żeby go zrobić (i szukać zdjęcia mandoliny Rotfl

) to mogłeś to zrobić zdecydowanie lepiej (i nie drażnić naszego zmysłu estetycznego).
A jeśli chodzi o afisz Triduum, to moim zdaniem był bardzo dobry. Jeśli już czepiamy się szczegółów, to ta krótsza kreseczka jest to chyba łącznik, a nie półpauza, bo klawiatura nie pisze półpauz i pauz, tylko łączniki, a Word sam to zamienia Jezyk

. Pewnie osoba pisząca to ogłoszenie nie zwróciła na to uwagi. Za to gratuluję Ci, Pawvic, spostrzegawczości Mruga

Widzę, że jesteś oblatany w Wordzie, ale do robienia afiszy czy plakatów polecam ciekawsze programy, np. Corel.
Pozdrawiam i czekam na kolejne "Moim zdaniem..."

iwosia

jak wyczytałam w bóstwie internautów czyli wikipedii, tym plakat rózni się od afiszu(miedzy innymi) iż na plakacie dominuje grafika nad tekstem i poza informacjami zawiera elementy sztuki, dlatego upieram się przy tym że "lany poniedziałek" to jednak plakat, może sztuka nie jest tu wysokiego lotu, no ale jednak...