Forum eHusów Strona Główna


Samo życie....

 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:33, 18 Paź 2010    Temat postu: Samo życie....

Fragment z internetu :

Ona, on i jej nowotwór

"Biopsja to STRZAŁ W PIERŚ, wykonany wielką strzykawką jak pistoletem. Chwila oczekiwania. – Mówić? – pyta pani doktor. – Mówić – odpowiadam. – Ma pani raka – krótko i węzłowato. – Czy jest złośliwy? - Każdy rak jest złośliwy. Ubieram się w lekkim transie. Wychodzę do Mirka, który czeka w holu. Mówię mu: - Mam raka. A on na to, jak to możliwe, skąd tak od razu wiadomo? Wiadomo (...)".

"(...) Płaczę mu w ramię, jak na jednym z tych okropnych filmów, których nigdy nie oglądaliśmy. Nie mam mimo to poczucia nierzeczywistości. To jestem ja, to Mirek. Jesteśmy w Instytucie Onkologii. Stoimy w holu, tulimy się do siebie. Chwila. Druga chwila. Wyprostowuję się, słyszę moją matkę, jest tutaj jak zawsze w krytycznych momentach: - Nie róbcie z siebie przedstawienia" – pisze Krystyna Kofta w dzienniku „Lewa, wspomnienie prawej. Z dziennika”.

Wiadomość o chorobie nowotworowej wywraca nasze życie do góry nogami. – Pacjenci reagują bardzo różnie. Albo wpadają w histerię, albo po prostu milczą – mówi jedna z pielęgniarek warszawskiego szpitala onkologicznego. Jak poradzić sobie z tym, że nagle, z dnia na dzień nasze życie wypada z własnej osi? W wyjściu z choroby nowotworowej, oprócz koniecznego leczenia, duże znaczenia ma też samopoczucie i wsparcie rodziny. Badania pokazują, że osoby samotne dużo gorzej znoszą chemioterapię niż te, które w czasie choroby mogą liczyć na dobre słowo kogoś bliskiego. Czasem jednak jest tak, że to właśnie długotrwałe leczenie, które angażuje nie tylko osobę bezpośrednio zainteresowaną, ale i jej bliskich, ma zły wpływ na rodzinne relacje. Paradoksalnie, choroba zamiast zbliżać – oddala. Zamiast cementować związek - doprowadza do jego rozpadu.

Bliskość leczy
– O chorobie dowiedziałam się zbyt późno. Nie badałam się nigdy wcześniej, bo tak jak inne kobiety, myślałam: nic mnie nie boli, nie mam żadnych objawów, to po co zawracać głowę lekarzom? To właśnie mój błąd zaniechania. Dlatego nie udało się uratować piersi. Byłam we wstępnym okresie klimakterium, brałam hormony, zresztą zbyt długo i stąd wziął się rak hormonozależny – mówi mi Krystyna Kofta.

W czasie choroby najważniejsze było dla niej wsparcie najbliższych. Syn i mąż okazali naprawdę wiele ciepła. – Mąż był ze mną od momentu diagnozy do końca chemioterapii. Także syn, choć nie mieszka już z nami, jeździł ze mną na chemię. Ci mężczyźni to najważniejsze osoby w moim życiu. W tym trudnym czasie byliśmy razem, a oni pozwalali mi zapomnieć o chorobie – opowiada.

Pomostem między chorobą a światem, gdzie toczy się normalne życie, często okazuje się być praca. – Pisałam felietony o chorobie do "Twojego Stylu". Tam dzieliłam się swoimi emocjami, wzruszeniem, szpitalnymi wrażeniami. Jeden z tekstów opowiadał o tym, co widziałam w szpitalu: o starszych ludziach, osiemdziesięciolatkach siedzących w korytarzu, trzymających się za ręce. Takich par było wiele. Większość miała wsparcie rodzin, były kobiety, które przychodziły z przyjaciółkami. Były też osoby samotne i to było dramatyczne. Naprawdę ściskało mnie w sercu, gdy to widziałam. Szybko jednak znajdowały się Amazonki i pomagały poruszać się w świecie choroby ; mówi Kofta.



Ps.
Do wyznania Krystyny Kofty dołączę i własne :
Nikomu nie życzę tej podstępnej choroby. Niestety, to tylko życzenia a życie jest niekiedy brutalne i bezlitosne. Z pewnością wielu husowian spotkało się z tym przeżyciem, trudnym a często powalającym z nóg. Czytając ten artykuł przypomniałem sobie ten moment . Byłem zdenerwowany. Kiedy miałem jechać po wynik, małżonka pyta profilaktycznie, "sam pojedziesz czy może Tomek (syn) cię podwiezie. Powiedziałem ze dam sobie radę. Pojadę sam. Nalegała. Zgodziłem się. W poradni onkologicznej lekarz ogląda mój wynik, za moment mówi : Panie Józefie, niestety, wynik nie jest dobry. Jest nowotwór i trzeba w miarę szybko operować. Czy zgadza się pan na operację ? Czy w takim momencie człowiek ma jakiś wybór? Odpowiedziałem że tak. Zaprosimy pana telefonicznie. Wyszedłem z gabinetu z mętlikiem w głowie. Podobno szedłem zygzakiem. Syn siedział na poczekalni i obserwował mnie. Słyszał też rozmowę z lekarzem. Doszliśmy razem do samochodu i usiadłem za kierownicą. Tomek pyta, tato, naprawdę chcesz jechać ? Uświadomiłem sobie że nie mam z sobą nawet prawa jazdy. Usiadłem obok.Po drodze zatrzymaliśmy się w pobliskim sklepie. Tomek proponuje że kupi co potrzebuję, abym został w samochodzie. Poszedłem jednak sam. Gdy wyszedłem do sklepu, Tomek zadzwonił do małżonki i powiedział jak sprawa wygląda. Oswajałem się powoli z nową rzeczywistością, opanowywałem stres i starałem się panować nad emocjami. Później było już lzej . To małżonka żyła w ciągłym stresie a ja pocieszałem ją że zmartwienie na zapas niczemu nie służy. Jej troska o mnie była jednak dla mnie wsparciem i dawała poczucie względnego bezpieczeństwa. Wiedziałem że zrobi wszystko aby mi pomóc. Tak rzeczywiście było. To ona przejęła stery i wykorzystała wszystkie możliwości. W moim przypadku choroba z którą musiałem się zmierzyć , bynajmniej nie osłabiła naszego związku, wręcz przeciwnie. A po operacji było jeszcze dwa miesiące radioterapii . Maksymalna dawka ale za to z dobrym skutkiem
Zyczę wszystkim, których zły los kazał zmierzyć się z tą chorobą, aby nie tracili nadziei. To pomaga obronnym siłom organizmu walczyć z nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Dyskusje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin