Forum eHusów Strona Główna


Wincenty Styś
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
peex
Super Moderator
Super Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:03, 14 Lip 2008    Temat postu: Wincenty Styś

Przeglądając stronki natknąłem się na biografię Wincentego Stysia. Poniżej krótki fragment ze źródła: [link widoczny dla zalogowanych]

Kod:
Wincenty Styś pochodził z rodziny chłopskiej. Urodził się w roku 1903 we wsi Husów w woj. podkarpackim. Dzieciństwo miał niełatwe, jak większość chłopskich dzieci w owych czasach. Od najmłodszych lat był obciążony poważnymi obowiązkami: pracą na gospodarstwie i opieką nad młodszym rodzeństwem. Ukończywszy pierwsze 4 lata ówczesnej szkoły powszechnej w rodzinnej wsi, uczęszczał do ośmioletniego Gimnazjum Państwowego w Łańcucie. W roku 1922, po uzyskaniu świadectwa dojrzałości, rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie. Dwukrotnie przerywał je z powodu złych warunków materialnych i choroby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:20, 08 Sie 2008    Temat postu:

Profesorowi Wincentemu Stysiowi chciałem poświęcić oddzielny temat na stronkach "Husów w starej fotografii". Skoro jednak pojawił się tutaj, doszedłem do wniosku że nie warto tematów dublować. Profesora Stysia znałem jedynie z widzenia. Kiedy przyjeżdżał do Husowa, zwykle po wyjściu z niedzielnej Mszy, zbierała się wokół niego grupa husowian, również i mój ojciec. Zawsze miał im wiele do powiedzenia, chętnie z nimi rozmawiał, słuchano go, zadawano pytania, a on w bardzo swobodny sposób odpowiadał na nie. Było to dla husowian pewnym wydarzeniem, i jako ciekawostkę przekazywano sobie że przyjechał profesor Styś. Kiedy zmarł ja miałem "dokładnie" 20 lat. Pamiętam tą smutną wieść która obiegła Husów.
Zdjęcia które chcę tu zamieścić pochodzą z książki o profesorze pt. Z HUSOWA PO BERŁA REKTORSKIE. Sam tytuł tej książki jest bardzo wymowny. Z Husowa, gdzie ogromna większość mieszkańców skończyła zaledwie trzy klasy wiejskiej szkółki, gdzie bieda i ubóstwo było zjawiskiem powszechnym, on został rektorem wyższej uczelni. To wydarzenie nie codzienne i niezwykłe. I jeszcze jedną myśl chcę tu dodać . Mam nadzieję że rodzina profesora, nie będzie miała do mnie żalu, że bez jej zgody zamieszczam te zdjęcia, wszak nie czynię tego w celach komercyjnych, a jedynie dla upowszechnienia postaci profesora z ....Husowa. Jego postać jest chlubą naszej wioski i zasługuje na to aby pamiętano o tym.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 17:23, 17 Sie 2008, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acer
VIP
VIP



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:03, 08 Sie 2008    Temat postu:

Myślę że ludzie bardziej zainteresowani naszą wioską znają postać Wincentego Stysia..... za wszystkich nie ręczę bo pomimo tego ,że w Husowie jest więcej niż 3klasy szkoły to bywa różnie....
Książkę "Z Husowa po berła rektorskie" także posiadam i kilka lat temu, czyli pewnie będąc w gimnazjum przeczytałem z dużym zaciekawieniem. Najwięcej satysfakcji dawały oczywiście fragmenty jego pamiętnika, snułem się wtedy myślami po wiosce i porównywałem co się zmieniło, etc.
A najnowszy odkryciem i chyba najbardziej dla mnie zaskakującym było odnalezienie na wikicytatach sentencji którą mam w stopce, pod moim postem.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:27, 08 Sie 2008    Temat postu:

Podzielam Twoje zdanie Acer. Książka jest niezwykle ciekawa, i kiedy ją otrzymałem, bardzo się ucieszyłem, i niezwłocznie wziąłem się za czytanie. Myślę że dla husowian jest to wyjątkowa lektura. Jest w niej wiele ciekawych wątków nie tylko dotyczących jego samego, ale i znaczących wydarzeń które wówczas miały miejsce. Zgadzam się że postać prof. Stysia jest na ogół znana. Sądzę jednak że garść dodatkowych informacji nie będzie przesadą

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 20:26, 09 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jagar
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Tyniec Mały
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:48, 04 Lut 2009    Temat postu:

Nie mam nic przeciwko publikacji na tej stronie zdjęć mojej rodziny. Postać Wincentego Stysia jest na tyle znana, że mówiąc kolokwialnie stał sie On osobą publiczną. Jest jednocześnie pewnym symbolem Husowa, sam przecież podkreślał swoje pochodzenie, także ubiorem. Swoje życiowe dzieło poświęcił właśnie Husowiowi i jego mieszkańcom, jako pewien dług wdzięczności. "Drogi postepu..." należą do nielicznych tak dokładnie opracowanych monografii wsi w Polsce, nie mówiąc o nowatorskim jak na owe czasy warsztacie badawczym. Książka "Z Husowa po berła rektorskie" z pewnością znajduje się w husowskiej bibliotece, powinna być także w innych bibliotekach. Ostatnio udało mi się kupić dwa egzemplarze we wrocławskim antykwariacie, porzez Internet (17 zł). Jeśli ktoś chciał by wejść w jej posiadanie, to tą drogą można jeszcze coś znaleść. Znalazłem także przedwojenny miesięcznik redagowany m.in. przez W. Stysia "Wieś i państwo" (z 1938 r.).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acer
VIP
VIP



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:12, 01 Cze 2009    Temat postu:

Niechcący znalazłem w Googlach parę cytatów, podpisanych Wincenty Styś, nie jestem w stanie podać autentyczności tych cytatów i tego czy to "nasz" Wincenty Styś był ich autorem (może ktoś by był w stanie to sprawdzić/potwierdzić?). Ze względu na fakt, że praktycznie każdy cytat znajdował się na innej stronie, umieszczam je w tym wątku.

Cytat:

W kulturze, jak w rolnictwie, muszą istnieć pewne odłogi, aby mogły się na nich wypasać i wyhasać stada baranów.

Wszystkie orły są ptakami, ale nie wszystkie ptaki orłami.

Małżeństwo z piękną kobietą: triumf rozrywki nad pożytkiem.

W małżeństwie ludzie się zmieniają. Przestają myśleć pięknie, zaczynają myśleć mądrze.

Opinia publiczna to taka wyrocznia, która ludzi o najbogatszej i najbardziej skomplikowanej duszy najprostszą miarą mierzy.

Każdy się czasem spóźnia, ale najczęściej sprawiedliwość.

Ludzie dobrej woli pouczają. Ludzie złej woli straszą.

Miłość: spacer. Małżeństwo: forsowny marsz.

Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.

Tragedia: miejsce, w którym tchórze umierają, a bohaterowie giną.

Mówią, że XY to małżeństwo niedobrane: nie mają żadnych wspólnych zainteresowań. Rzeczywiście, on zajmuje się wyłącznie nią, a ona nim.

W miłości jak w rybołówstwie: jedną siecią wszystkich gatunków ryb łowić nie można.

W miłości jak w medycynie. Kiepski lekarz uprzejmością nadrabia.

Miłość można używać jako potrawę, przyprawy lub lekarstwo.

Miłością i grzybami można się otruć.

Ludzie dobrej woli pouczają. Ludzie złej woli straszą.

Dla małej miłości wystarczy spryt, dla wielkiej niezbędny jest talent.



Wszystkie cytaty znalezione po prostu po wpisaniu w Google hasła Wincenty Styś, mój ulubiony od jakiegoś czasu mam w stopce.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwosia
Zaawansowany
Zaawansowany



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:31, 04 Cze 2009    Temat postu:

z biblioteki książka zpstała skradziona kilka lat temu, mam nadzieję , że z powodu wielkiego zainteresowania prof Stysiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gospel
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:09, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Szanowni Państwo,

Zupełnie przypadkowo wpadłem na trop niezwykle interesującej zagadki historycznej, która może ma bez(pośredni) związek z Husowem lub Kosiną. Ponieważ mieszkam za granicą, najczęściej jedynym dla mnie źródłem zdobywania informacji jest Internet. Otóż, przeglądając na Wikipedii stronę poświęconą Wincentowi Styś, moją szczególną uwagę zwrócił fragment:
„…......Drogi postępu gospodarczego wsi. Studium szczegółowe na przykładzie zbiorowości próbnej wsi Husowa (wyd. WTN, Wrocław 1947 r.). W tej wielowątkowej książce autor przedstawił historię 153 gospodarstw wsi Husów, które istniały w 1787 r, a następnie na podstawie materiałów źródłowych odtworzył genealogię rodzin chłopskich ….......”
Przypuszczam, że w tej monumentalnej pracy, będę mógł znaleźć interesujujące mnie informacje dotyczące rodu Hawro\Hauro\Hawer z możliwym sufiksem – ski. Przede wszystkim jestem zainteresowny urodzonym ok. 1770-78 r. Jakubem oraz jego synem Tomaszem – ur.ok.1798 r..
Bardzo daleki strzał – Jakub Hawro, ogrodnik u Preków.(?) Syn Tomasz, który opuścił Husów (Kosinę?) ok 1822 r. ogrodnik u Jawornickich. (?)
Niestety, książka ta wydaje się być nieosiągalna. Czy kto z Państwa jest w posiadaniu tej książki i ewentualnie mógłby dostarczyć skany lub informacje zawarte na interesujących mnie stronach?
Dodam, że moje badania mają czysto amtorski charakter, a wyniki będą dostępne dla wszystkich i za darmo.

Serdecznie pozdrawiam...........

Gospel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acer
VIP
VIP



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:36, 13 Wrz 2011    Temat postu:

O ile mi wiadomo ta książka to towar bardzo mocno deficytowy, osobiście wiem tylko o egzemplarzu w Bibliotece pedagogicznej w Łańcucie, prawdopodobnie nikt w Husowie może jej nie mieć, nie mówiąc już o forum. No ale zawsze mogę się mylić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gospel
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 16:11, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Acer,
Dziękuję. Piwo Niestety, w mojej sytuacji, to niewiele zmienia. Czy masz może możliwości wypożyczenia tej książki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acer
VIP
VIP



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:41, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Pogrzebałem jeszcze w internecie i w mojej pamięci, no i okazało się, że Biblioteka Publiczna w Łańcucie też posiada tą książkę Wesoly A tutaj to już nie powinno być żadnych problemów, o ile będzie na stanie i będę w Łańcucie bo ostatnio rzadko tam bywam. Jeśli ją wypożyczę to się odezwę, w sumie sam chciałbym coś tam zobaczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gospel
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 14:16, 15 Wrz 2011    Temat postu:

Gratuluję! Najbliższa bibioteka, posiadająca tą książkę, którą znalazłem w sieci, znajduje się we...... Francji.
A tak z ciekawości i dla podtrzymania wątku.Wygląda na to, że książka ta nie jest na stanie biblioteki husowskiej. Dla człowieka, nie orientującego się za bardzo w polskich realiach, jest to trochę dziwne. Bądź co bądź, Wincenty Styś był jednym z najbardziej zasłużonych dla Husowa ludzi. Jego dzieła powinny być sztandarowymi pozycjami w lokalnej bibliotece.
Czy są jakieś szanse na nowe wydanie? (reprint) Do kogo należą prawa autorskie i kiedy wygasają?
Jeśli nie ma szans na wznowienia, to przy użyciu, nawet najbardziej prostych narzędzi (skaner, cyfrówka) łatwo można wykonać kopie tych dzieł i umieścić w sieci. Od kogo to zależy?
Książek tych nie ma w sprzedaży, (nawet w antykwariatach) czyli ewentualni spadkobiercy praw autorskich i tak są pozbawieni royalties. Jest to tzw. win-win situation. (nikt na tym nie traci)
Spragnieni wiedzy historycznej o swojej „Małej Ojczyźnie” mieliby łatwy dostęp do pogłębienia tejże, a spadkobiercy dumę i przyjemność z rozsławiania zasłużonego dla polskiej nauki człowieka. Zauważyłem, że pośród forumowiczów znajduje się członek rodziny Wincentego Stysia. (Jagar)
Jestem ciekawy, co on o tym myśli???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwosia
Zaawansowany
Zaawansowany



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 12:33, 16 Wrz 2011    Temat postu:

Chyba sam rok wydania świadczy o tym, dlaczego książka jest mało dostępna, ponad 60 lat to w historii książki szmat czasu, dlatego zapewne brak jej w bibliotece husowskiej, od dawna też nie ukazała się ona na żadnej aukcji internetowej aby można ją było zakupić. Bardzo dla mnie interesujące jest natomiast to, iż jest w jakiej bibliotece we Francji, ciekawa jestem gdzie?
Myślę że warto spróbować napisać wprost do biblioteki w Łańcucie, może panie tam pracujące mogłyby jakoś pomóc, wszak po to biblioteka jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gospel
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:16, 16 Wrz 2011    Temat postu:

Nie miałem intencji krytycznych. Przedstawiłem tylko znane mi fakty oraz możliwości (tak jak ja to widzę) stworzenia dostępu do tych dzieł.
Podaję link: [link widoczny dla zalogowanych]
Pomarańczowy tekst inforuje:
Przykro nam, ale nie możemy znaleźć biblioteki w Polsce posiadającej tą pozycję.
Najbliższe miejscowowści, których bibioteki posiadające tą pozycję:

Francja (kliknij na France)

Jeśli chodzi o biblioteki, to już rozważałem te możliwości.
Biblioteka w Husowie – nie posiada strony
Biblioteka Pedagogiczna, Łańcut – wyszukiwane frazy; Wincenty Styś oraz „Drogi postępu gospodarczego wsi” nie zostały znalezione.
Miejska Biblioteka Publiczna, Łańcut – Katalog on-line, nie otwiera się.
Zgodnie z „googlebooks”, informacje dotyczące nazwiska Hawro, znajdują się na 21 stronach. Ogrom tej przysługi, (brak informacji o możliwości zamawiania skanów)
wstrzymywał mnie dotychczas od sprawdzenia tej opcji. Ale pójdę za Twoją radą i wyślę maila do działu „ Udostępniania Zbiorów i Informacji”. Kto nie pyta, ten.......... błądzi. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwosia
Zaawansowany
Zaawansowany



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:22, 16 Wrz 2011    Temat postu:

mój drogi !poczytaj co masz na PW

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin