System do domu

peex

Mała sonda na temat systemów operacyjnych. Może ktoś napisze dlaczego akurat taki system wybrał, co mu się w nim podoba.

a221275

ja mam Appla i twierdze ze MAC OS jest najlepszy!! Wesoly

szystkim polecam!

Acer

Oprócz wszechobecnego XP mam jeszcze zainstalowane Ubuntu 7.10 Gdybym komputera używała tylko do przeglądania internetu, tudzież do słuchania muzyki czy oglądnięcia jakiegoś filmu spokojnie by mi wystarczyło Ubuntu.
Jednak pomimo tego ze ma ono wiele "zastępczych" programów z platformy Windows to fakt jest taki, że trudno się odzwyczaić od tych z windy bo na nich się stawiało pierwsze kroki.
Niewątpliwymi zaletami prawie wszystkich dystrybucji jest ich cena (free) oraz legalność w porównaniu do większości pirackich wersji systemów Windows. Do tego poziom bezpieczeństwa jest (podobno) o niebo lepszy.
Gdyby ktoś chciał CD z Ubuntu (7.10 PL środowisko graficzne Gnome) to proszę pisać, warto zobaczyć jak to wygląda i że nie jest takie straszne jak to malują . A zawsze można uruchomić system prosto z płyty bez instalowania,. Mam jeszcze płytkę z Mandrivą i Debianem gdyby ktoś był zainteresowany, jednak na temat tych dwóch dystrybucji nie mogę prawie nic powiedzieć, ponieważ ich nie używałem.

peex

Acer

Nie instalowałem u siebie Mandrivy (mam chyba 2007), chyba dlatego ze o wiele bardziej do gustu przypadło mi środowisko graficzne Gnome. wcześniej miałem styczność z Knoppixem opartym tak jak Mandriva na KDE, wiem np że Ubuntu występuje wersji z KDE , nazywa sie to bodajże Kubuntu.
Jeśli chodzi o pakiet MS Office i jego integralność z Open Office, to przynajmniej ja nie miałem problemu z edytowaniem dokumentów zapisanych z rozszerzeniem .doc Dokumenty stworzone w MS edytowałem w Open Office. Nie próbowałem natomiast w drugą stronę, ale jeśli Open Office ma funkcje zapisu w plikach .doc To chyba nie powinno być problemu.
No a gdyby tak każdy z nas przynajmniej 10-20% szkolnych lekcji informatyki mógł "przesiedzieć" na Linuxie to może nie był by to tak niszowy system i nie krążyło by o nim tyle stereotypów w świecie "nieświadomych Windows-owców"
Z drugiej strony to trochę dziwne dlaczego nasze państwo szukające wszędzie oszczędności używa (chyba) we wszystkich swoich instytucjach oprogramowania Microsoftu, czyżby monopol był aż tak duży.
Dodam do tego ze dystrybucje Linuxa pod wieloma względami nie są trudniejsze od Windowsa, a po za tym spotkałem sie opinią że większość "urzędników, biurokratów" i tak potrafi na komputerze tylko wprowadzać dane do poszczególnych kratek....

peex

peex

Miałem właśnie okazję przekonać się jak OpenOffice radzi sobie z zapisywaniem własnych plików do postaci *.doc i muszę przyznać, że niestety jest to dalekie od ideału.

Mieszkaniec

[quote="peex"]

Acer

Ja pamiętam jak kuzyn miał Atari, potem chyba Commodore i wreszczie Amigę. To były moje pierwsze zetknięcia z komputerami, pamiętam m.in że czasami trzeba się było nieźle namęczyć żeby zgrać w statki, a przy zmianie czcionki na Amidze trzeba było włożyć dyskietkę z tą czcionką.
Ja miałem pierwszy komputer wraz z Windowsem XP (jakieś 5 lat temu), no i wtedy się człowiekowi nie śniło na jakich będzie pracował programach, a gdybym wtedy zobaczył kawałek kodu HTML to mógłbym to włożyć w półkę na której jest alfabet Morse'a.
Dzisiaj mniej więcej znam oba te języki, i wolę nie myśleć czego trzeba będzie się nauczyć za kilka lat (może kuchnia sterowana JAVĄ Mruga

).

peex

Widzę że zrobiło się sentymentalnie :wink: więc i ja trochę powspominam. Pierwsze zetknięcie z komputerem to Atari mojego kuzyna, a było to ..hmm ... dawno Wesoly

Stacja dyskietek znajdowała się w klawiaturze, tak jak i reszta komputera (przynajmniej teraz tak mi się wydaje). Pierwszy własny komputer to: 486 SX - 33 MHz, dysk 40 MB (który później się popsuł i do użytku było 4 MB), ram - 4 MB, karta graficzna 256 kB :lol: Windows 3.11 i był to rok 1998.

qwerty

mój pierwszy komputer był taki: Pentium I 100 MHz, 8 MB RAM, hdd 2GB, karta graficzna i dzwiękowa zintegrowana, Windows 95, to była maszyna :-D:-D:-D był to chyba 1997 rok ale nie jestem pewien :-)

Mieszkaniec

Hmm jednak jestem najstarszy Smutny

ZX-1 czy ZX-spectrum jak już pisałem nie miały takich dobrodziejstw jak dyskietka czy HDD - oczywiście te komputery poznałem w szkole - pamiętam jak dziś jak naszą pracownię komputerową odwiedziła pani minister edukacji i powiedziała "tak dalej trzymajcie droga młodzieży" (okres zaraz po stanie wojennym). mój pierwszy włąsny komputer to 286 sx 2Mb RAM 30Mb dysk potem 486 sx i dx potem był p75 , p 200, p333, pIV 1,8 i obecnie p IV 2,8 HT i to mi w zupełności wystarcza oczywiście do tego jaka taka karta graficzna nvidia 7800 GT Ramu ponad 2 Gb no i 2 dyski po 250 (zmodyfikowałem chłodzenie procesora ponieważ huk wiatraka był nie do wytrzymania więc przeszedłem na chłodzenie półpasywne - 150 zł i rewelacja)
pozdrawiam