Husowskie GADU-GADU

Jeżyk

Dziękuję Ci "ACER". Nie wiem czy zasłużyłem na tak wysoką ocenę.
Spodziewałem się raczej czegoś dokładnie odwrotnego, że zanudzam swoimi
przemyśleniami,ale proszę mi wierzyć ,Husowa ciągle mi brakuje i stąd ta
moja trochę ponad przeciętna aktywność. Wierz mi że spojrzenie z pewnego
dystansu czasu na Husów jest inne jak to,które mają ci którzy tam mieszkają
bo obraz dzisiejszego Husowa nakłada się na tamten który zapamiętałem
z przed lat. Ile uroku kryją w sobie stare rodzinne kąty,ten tylko się dowie,
kto zajrzy do nich po latach.Każdy wąwóz,pagórek, czy nawet polne ścieżki
znaczone krzakami dzikiej róży,niosą wiele wspomnień. Może wydać się to
śmieszne,ale z ruin husowskiego kościoła przywiozłem sobie latem kawałek
cegły,bo w tym kościele przyjmowałem pierwszą Komunię Świętą,Sakrament
Bierzmowanie i chodziłem co niedziela na Mszę,a często zachodziłem też na
małą chwilę idąc obok niego do szkoły. Mój brat wyszukał nawet w tym
rumowisku całą cegłę,chciał mi ją dać,ale była trochę przyciężka do ręcznego
bagażu więc zadowoliłem się małym kawałkiem. Natomiast co do moich
wysiłków rozkręcenia naszego forum, to czasem sytuacja przypominała mi
trochę zebranych przy stole gości,gdzie nikt nic nie mówi,panuje jakaś
niezręczna cisza, wszyscy czują się z tym żle ,ale też nikt nie starał się
tego przełamać. Dla tego zwróciłem się do moich "nieco" młodszych
koleżanek i kolegów nauczycieli z prośbą o wsparcie,i ciągle czekam na
pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.Któregoś wieczoru sporządziłem
taką małą statystyką uczestników,i wygląda to tak:

Użytkownicy=== 49 osób-----0 postów
===========27 osób 1---10 postów
===========7 osób 10--20 postów
===========7 osób 20--50 postów
===========5 osób 50--100 postów
===========2 osoby 100-200postów

Chodziło mi głównie o tych z najmniejszym dorobkiem ale ci są bardzo
oporni. Założyłem na takie pogaduszki nowy temat, bo w tamtym pewnie
bym mógł oberwać jakąś uwagę,bo to co tu piszę niema nic wspólnego
z wyborem husowianina roku. Ale to tak żartem,bo kierownictwo forum
jest i tak dla mnie nad wyraz wyrozumiałe. Cóż,dziękuję Ci Acer za
rozmowę,mam nadzieję że nie ostatnią.Pozdrawiam,albo lepiej Czówaj!

peex

herikon

Jeżyk

Bardzo dobre działania zapowiedział herikon,popieram ten pomysł. Myślę że takie
zapytanie czy naprawdę chcesz być aktywnym uczestnikiem forum,mogło by też objąć
nie tylko tych z zerowym dorobkiem ale też tych którzy w ostatnich trzech miesiącach
nie zdobyli się na jakąkolwiek wypowiedź.Był by to dowód że są obserwowani w tym co
robią,albo w ogóle nic nie robią.Jest to pewien instrument nacisku i trzeba go wykorzystać,myślę że z dobrym skutkiem.

Jeżyk

Cieszę się że na naszym forum coś drgnęło,być może nieco dłuższy dzień powoduje
że jesteśmy aktywniejsi,a jeśli tak to można przypuszczać że będzie jeszcze lepiej.
Dyskusja jest żywa, ciągle pojawiają się nowe posty,jednym słowem,koniec nudy!

Jeżyk

Wprowadzane na Forum nowości są ciągłym doskonaleniem tego medium. Pomysł z historią pochwał sam w sobie zasługuje na pochwałę, bo daje pewną przejrzystość tego tematu. Nie są one już anonimowe, mają swojego autora a możliwość uzasadniania, za co jest ona udzielana, dodatkowo precyzuje ten temat. W husowskiej 86-cio osobowej rodzinie żyje się nam coraz lepiej, i za dobre pomysły dziękujemy tym którzy je wprowadzają.
Przy tej okazji chciał bym poruszyć tu inny wątek, niestety mniej optymistyczny , do którego ciągle wracam. Osoby aktywne na naszym Forum to zaledwie mała garstka. A przecież jest to doskonałe miejsce gdzie zwłaszcza młodzież ma szansę "zaistnieć" ,wykazać się w pomysłach, w dyskusji, tu można wykreować swoją osobę. Pokazać swoim kolegom, koleżankom, rodzicom, że coś chcę w tym moim Husowie zmienić, poprawić, ulepszyć. Wcale nie musi to być super pomysł, bo życie nie składa się z samych wielkich i doniosłych rzeczy. Te na pozór drobne są równie ważne.Może ktoś z nauczycieli mnie poprawi, ale wydaje mi się że aktywność ucznia w tym szerszym pojęciu, nie tylko w szkole, również w swoim środowisku, to też podstawa do jego oceny. Cieszy mnie np.taki fakt. Nie dawno dołączyła do nas "Marianna 1". Sądzę że jest to młoda osoba, może uczennica, nie ważne, ale próbuje włączyć się w sprawy swojej miejscowości. To bardzo cenne. Liczymy na Ciebie Marianno, i nie zniechęcaj się jeśli coś Ci nie wyjdzie. Nam starszym też nie wszystko się udaje. Życie to takie pole bitwy, ale ktoś mądry kiedyś powiedział że przegrana bitwa nie oznacza przegranej wojny i to warto pamiętać.