Forum eHusów Strona Główna


Tu ciągle nowe--- wiersze Jeżykowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:51, 06 Lis 2012    Temat postu:

(wiersz wprawdzie spóźniony o kilka dni, ale przecież wciąż aktualny)

TYM CO ODESZLI

Myśl ma dziś biegnie do miejsc i osób
Których zapomnieć przecież nie sposób

Mili rodzice, brat i wujkowie
W dniu Święta Zmarłych znicz na ich grobie

Kładę, jak zwyczaj karze prastary
Z słowem, Bóg z Wami, w geście ofiary

Za Waszą pracę w trudzie i znoju
Dziś w lepszym świecie, duszy spokoju

Pamięć ma wraca do lat minionych
W husowskiej szkole mile spędzonych

Zacnych kapłanów, nauczycieli
Którzy przed laty lekcje tu mieli

Dziś niemal wszyscy tam gdzie są świeci
Lecz wciąż jesteście w naszej pamięci

Tamtej młodzieży licznych pokoleń
Które tak chętnie tu w naszej szkole

Słuchały Waszych lekcji, wykładów
Tak było zawsze, od prapradziadów

Wiem że spotkała Was już zapłata
Za Waszą pracę przez długie lata

Za wykształcenie pokoleń wielu
By prostą drogą szli wciąż do celu

Ziarno padało w glebę, nie w skałę
I plon wydało, na Waszą chwałę

To z nich wyrośli liczni kapłani
Ludzie nauki dziś szanowani

Dzisiaj są chlubą wioski Husowa
Mam zaszczyt o nich pisać te słowa

Józef Jeżowski

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Wto 22:39, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:36, 15 Lis 2012    Temat postu:

NA POŻEGNANIE

Wkrótce nas pożegna
Dziewczę strojne, młode

Wiem jak ma na imię
Podziwiam urodę

Co rok nas odwiedza
Tuż u schyłku lata

I hojnie obdarza
Darem tego świata

W spichrze sypie ziarno
Owocem częstuje

Niczego co smaczne
Dla nas nie żałuje

Ma piękne korale
Suknię ma w czerwieni

Każdy ją podziwia
Wkrótce ubiór zmieni

Niekiedy się stroi
W szaty szczerozłote

I z porywem wiatru
Tańczyć ma ochotę

Wiruje po ziemi
Kłania się obłokom

Z liśćmi opadłymi
wzbija się wysoko

Lub jak panna młoda
W szacie śnieżnobiałej

Rankiem się pojawia
W swojej krasie całej

Razem z koleżanką
co w śnieżnej zamieci

Olśniewa swą bielą
Cieszy małe dzieci

Które wnet ulepią
Dużego bałwana

I będą się tarzać
W śniegu po kolana

Proszę się nie smucić
Odejściem tej "Damy"

Wkrótce przyjdzie wiosna
A więc poczekamy

A tuż za nią lato
Ciepłe,pełne słońca

Po nim przyjdzie "ona"
Barwna, czarująca

Na pożegnanie jesieni napisał
Józef Jeżowski

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 12:45, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:38, 17 Lis 2012    Temat postu:

ŻYCIE DO POPRAWKI

Czemu niektórzy, choć szansę mają
Uparcie kroczą swą błędną drogą
Na nic tu pomoc, szczera rozmowa
Oni z złej drogi zejść już nie mogą

I złych uczynków bagaż tak duży
I mroczne sprawy kładą się cieniem
Żyją z dnia na dzień, ciągle bez celu
A śmierć nierzadko jest zaskoczeniem

Z jakim dorobkiem staną przed Panem
Gdy księga życia świeci pustkami
Uciekła szansa, drugiej nie będzie
Tak zdecydował ten co nad nami

Kto błąd popełnił, był złym przykładem
Rodzina, bliscy, ojciec czy matka
Która przy dziecku które zrodziła
Zostać powinna aż do ostatka

To jej powinność i nakaz boży
Dołożyć starań, chronić, piastować
By dziecku wpoić dobre zasady
I na "człowieka" jego wychować

Żniwo skończone, plon zaś nijaki
Choć łan pszenicy na żyznym polu
To pośród niego dostrzec też można
Nie chciane chwasty, ostu, kąkolu

Józef Jeżowski 17. 11. 2012


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:32, 30 Lis 2012    Temat postu:

ODPUST ŚW. ANDRZEJA ( w starym kościele)

Miłe wspomnienia wciąż we mnie budzi
Święto patrona w naszym kościele
Dzień uroczysty, oczekiwany
Doroczne święto jakich nie wiele

Były nauki, spowiedź, komunia
Kościół był pełen zawsze po brzegi
Przy tej okazji różne atrakcje
Bo przed kościołem kramów szeregi

Na dużych stołach liczne towary
Różańce, książki, święte obrazy
I cała gama zabawek z drewna
Więc zachodziłem tu wiele razy

By wzrok nacieszyć, pytać o cenę
Tak duży wybór tylko raz w roku
A Mikołaje z berłem biskupa
Chciałem oglądać niemal do zmroku

Przy kramach tłumy szkolnej młodzieży
Sami, lub z matką, czyli sponsorem
Wciąż oblegały liczne stoiska
By tkwić przy kramach nawet wieczorem

To wyjątkowa przecież okazja
Gdzie się spełniały nasze marzenia
Słodkie ciasteczka, piękne zabawki
Ładniejszych nigdzie na świecie nie ma

A wkrótce święta, więc na choinkę
Kupić już trzeba świeczki woskowe
Trochę cukierków tych w celofanie
Albo ozdobne ciastka tortowe

Jedni wracają uradowani
Niosąc do domu i to i owo
Drudzy nie mając własnego grosza
Idą posępni z spuszczoną głową

Obrazek z czasów dawno minionych
W tamtym Husowie mych lat dziecinnych
Które jak zawsze wspominam mile
Choć tak odległych i jakże innych

Jeżyk 30. 11. 2012


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 19:13, 30 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:07, 02 Gru 2012    Temat postu:

BRAT ALBERT

Niezwykłe życie w burzliwych czasach
Lata zaborów,krzywd, zniewolenia
I zryw powstania, by się wyzwolić
Z jarzma zaborców i poniżenia

Cóż znaczy naród bez państwowości
Gdy obca władza prawo dyktuje
W tym trudnym czasie Adam Chmielowski
Własny i piękny portret wpisuje

Naoczny świadek czasów minionych
Doświadczył cierpień, trudu i znoju
Dziś jest patronem tych co w potrzebie
Znakiem miłości, wsparcia, pokoju

Dziś są przytułki brata Alberta
Liczne schroniska i jadłodajnie
Dla tych co w życiu się nie powiodło
To im w potrzebie służą ofiarnie

Piękna idea serca czułego
Brat Albert dla niej był promotorem
Służąc w potrzebie ludziom ubogim
Zwłaszcza bezdomnym, słabym i chorym

Nie obca była mu także sztuka
Dziś jego dzieła zdobią galerie
A "Ecce Homo" w swoim wyrazie
Postać Jezusa oddaje wiernie

Jeżyk. 2. 12. 2012

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 16:48, 30 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:58, 05 Gru 2012    Temat postu:

EMIGRACJA (dawniej)

Od lat wielu w naszym kraju
Emigracja była w modzie
Taki zwyczaj od pradziadów
Zakorzenił się w narodzie

W przedwojenne biedne lata
Sprzedawano chaty, pole
Wyruszano gdzieś za morza
By polepszyć sobie dolę

Na tułaczkę, los nie pewny
W obce strony, kraj daleki
Setki mil od swego kraju
Hen, za góry i za rzeki

Wśród przyrody egzotycznej
I wśród tubylczego ludu
Karczowali dziką puszczę
Nie szczędzili pracy, trudu

Lub w kopalni na kolanach
Trzysta łokci w głębi ziemi
Pracowali za dolara
Całe lata dłońmi swymi

Któż historię ich opisze
Smutną, barwną lub ciekawą
Ktoś z torbami dawno wrócił
Inny znów się okrył sławą

To obrazek z dawnych czasów
Gdy brak chleba i brak pracy
By ją znaleźć gdzieś za morzem
Wciąż garnęli się rodacy

Jeżyk 26.11.2012

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 0:00, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:51, 08 Gru 2012    Temat postu:

EMIGRACJA (dzisiaj)

Tak niedawno Ameryka.
Była wymarzonym krajem.
Dzisiaj dla odmiany Anglia.
Dla niektórych zda się rajem.

Niemcy, Anglia lub Irlandia.
To marzenie dla tak wielu.
A ja wszystkim radzę dobrze.
Zostań w kraju przyjacielu.

Tu kończyłeś przecież szkoły.
Tu masz żonkę i rodzinę.
Gdy zostawisz ich tu samych.
Jaką będą mieli minę ?

Żal, rozłąka i niepewność.
Czy się uda, czy powiedzie.
Wiem że łezki ronić będą.
Gdy usiądą przy obiedzie.

Puste miejsce przy twym stole.
Będzie przypominać chwile.
Gdy rodzinka była razem.
Kiedy czas upływał mile.

Twa rodzina, dar bezcenny.
Wszak to skarb jest narodowy.
Czy dla tych kilkuset marek.
Wszyscy mają tracić głowy ?

Po co kupczyć swą rodziną.
I mataczyć swą ojczyzną.
Trzeba wciąż pamiętać o tym.
Że..."zdobyta krwią i blizną"

Jeżyk. 26.11. 2012

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Sob 22:42, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:04, 22 Gru 2012    Temat postu:

A POTRAW BĘDZIE DWANAŚCIE

Stół wigilijny ma przypominać
Tamto zdarzenie wszystkim nam znane
Kiedy uczniowie spożywać mieli
Po raz ostatni wieczerzę z Panem

Uczniów jak wiemy było dwunastu
I duża sala i stół obszerny
Po środku Jezus, wokół uczniowie
Chleb łamie w dłoni,przaśny,koszerny

Zwyczaj wigilii jakże podobny
Do tej wieczerzy z przed tysiącleci
Gdy się łamiemy białym opłatkiem
Rodzina,goście,młodzież i dzieci

Dzień tak szczególny,jedyny w roku
Dwanaście potraw, sianko na stole
Maleńki Jezus złożony w żłobku
Już od zarania cierpiał niedole

W przededniu święta Jego narodzin
We Mszy pasterskiej witamy dziecię
Które Bóg zesłał Pannie Maryi
By zamieszkało z nami na świecie

Jeżyk 22.12. 2012

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Sob 22:25, 22 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:32, 02 Sty 2013    Temat postu:

NA NOWY ROK

Pomóż mi Panie przeżyć dobrze
Kolejne dni Nowego Roku
Miej mnie jak zawsze w swej opiece
Dotrzymuj mi niezmiennie kroku

Na krętej drodze mego życia
Pomóż odnaleźć mi kierunek
A gdy w ciemności zbłądzę nocy
Pośpiesz mi zawsze na ratunek

Zechciej zapomnieć też łaskawie
Zło które w życiu się zdarzyło
Wiem że nie jesteś pamiętliwy
I że wybaczasz to co było

Dni wciąż mijają bezpowrotnie
Choć się buntuję przeciw temu
Któż zegar czasu wstrzymać może
Więc chciej wybaczyć mi grzesznemu

Po słowach prostych mego wiersza
Niech w Twej pamięci ślad zostanie
Przez wszystkie dni Nowego Roku
Nie chciałbym zranić Ciebie Panie

Józef Jeżowski 2.01.2013

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Śro 23:37, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:36, 21 Sty 2013    Temat postu:

NADZIEJA

Dałeś mi Panie nadzieję
Że trwać będę zawsze, bez końca
Tam w Twoim lepszym świecie
Gdzie świecą niebiańskie słońca

Że będę tuż obok Ciebie
Doznając szczęścia bez miary
Wystarczy że tu na ziemi
Zachowam pamięć ofiary

Którą złożyłeś na krzyżu
A wcześniej trwogi Ogrójca
By dając w darze swe życie
Za grzechy przeprosić Ojca

Znasz przecie Boże mą słabość
I wszystkich ludzi na świecie
Wiem ze nas kochasz bez końca
I że przygarniesz jak dzieci

Dałeś mi wolną wolę
Lecz składam Ci ją w pokorze
Chcę wciąż podążać Twym śladem
Wspieraj mnie w tym mój Boże

Jeżyk 21. 01. 2013

ŚWIĘTY JÓZEF

Kim był ów człowiek co w bożych planach
Odegrał jakże istotną rolę
Może rolnikiem który co ranek
Szedł by uprawiać w trudzie swe pole

Tradycja głosi ze był stolarzem
Lecz to pojęcie z obecnych czasów
Wszak tam gdzie mieszkał Józef i Maria
Nie było przecież drewna i lasów

Pustynny teren, skały i piaski
I trudne życie w tym środowisku
Trochę zieleni wokół sadzawki
Bo życie kwitnie gdzie woda blisko

Jakim rzemiosłem trudnił się święty
Czy może cieślą był doskonałym ?
Ta wersja także jest dość powszechna
I jest dziś znana na świecie całym

Czy jest prawdziwa, wątpić należy
Z oliwki, figi nie stworzysz chaty
Łatwiej skorpiona spotkać niż drzewo
To kraj pustynny, kraj nie bogaty

Czym się zajmował przybrany ojciec
By móc wyżywić Świętą Rodzinę
Zapewnić co dzień jej łyżkę strawy
Do tego choćby chleba kruszynę

W jakim zawodzie pracował Józef
Niektórzy twierdzą że przez czas długi
Wyrabiał głównie sprzęt do uprawy
Jarzma dla wołów, sochy i pługi

Ta wersja zda się, że jest prawdziwa
Skalista gleba i marne plony
Wiele wysiłku wiec włożyć trzeba
By móc uprawić swoje zagony

Inna legenda także jest znana
Iż był murarzem w swej okolicy
Budował chaty ze skał i piasku
Skromne schronienia,któż ich policzy

Lecz czy dziś warto spierać się o to
Co czynił Józef lat temu wiele
Jedno jest pewne, nikt nie zaprzeczy
To wielki święty w naszym kościele


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Wto 19:49, 22 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:47, 02 Lut 2013    Temat postu:

MIŁOŚĆ W RODZINIE

Miłość w rodzinie, to dar od Boga
Do dni szczęśliwych najkrótsza droga

Miłość to uśmiech dziecka niewinny
Bez fałszu,złudy, szczery, dziecinny

Gdy do swej matki wyciąga dłonie
Całuje, pieści kochane skronie

Miłość to żonka, gdy roześmiana
I jej "dzień dobry" z samego rana

Gdy wraca z pracy po nocnej zmianie
A ty jej mówisz, witaj kochanie

Miłość to szczęście, to to uczucie
Które przyprawia o serca bicie

Gdy jej brakuje w domu w rodzinie
To dzień się dłuży, zanim przeminie

Co zatem czynić, jak postępować
Aby w rodzinie miłość zachować ?

Wystarczy serce, dobre, otwarte
Bo to uczucie jest tego warte

Czym jest bogactwo tu na tej ziemi
Gdy się czujemy tak między swymi

Jak ryba w stawie, gdzie brakło wody
Upalne słońce i brak ochłody

Miłość to obraz Boga na ziemi
Który chce mieszkać tu z dziećmi swymi

I darzyć wszystkich swoją radością
Bo w swej istocie Bóg jest miłością

Czerpmy więc garścią ten dar od Boga
Wszak to do szczęścia najkrótsza droga

Jeżyk

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 15:23, 14 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:53, 28 Lut 2013    Temat postu: PODZIĘKOWANIE DLA OJCA ŚWIĘTEGO

PODZIĘKOWANIE dla Benedykta XVI

Jakich słów użyć podziękowania
Za wielką troskę, pracę, starania

Gdy przyszła chwila aby w Twym życiu
Służyć nam nadal.... ale w ukryciu

Z dłoni zdejmujesz Pierścień Rybaka
Twoja decyzja i wola taka

Byłeś wciąż wierny ludziom i Bogu
Dzisiaj po latach u życia progu

Oddajesz stery Piotrowej łodzi
Niech nią kierują zdolni i młodzi

By wciąż płynęła przez całe wieki
I doznawała boskiej opieki

Choć na wzburzonej od wichru fali
Światło nadziei świeci w oddali

Wkrótce się zbierze zacne konklawe
By wybrać serce mądre i prawe

Na trudne czasy w które świat zmierza
My zaś poznamy tego papieża

Który wspierany bożą mądrością
Stery kościoła przyjmie z radością

By długie lata służyć w pokorze
W tym wielkim dziele wspomóż go Boże

28. 02. 2013
W ostatnim dniu pontyfikatu Benedykta XVI

Jeżyk [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Sob 23:35, 09 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:38, 09 Mar 2013    Temat postu:

Ks. JAN ZIEJA

Mówiono o nim że jest prorokiem
Starannie ważył mówione słowa
Niezwykły człowiek na trudne czasy
O księdzu Janie będzie tu mowa

Czy to przypadek, losu zrządzenie
Czy zamierzone boskie działanie
Bóg go powołał w trudnym okresie
By spełniał jakże ważne zadanie

W latach okrutnej krwawej pożogi
Gdy wróg napadał na polską ziemię
By nią zawładnąć siłą, przemocą
Wymazać z mapy słowiańskie plemię

Gdy śmierć zbierała swe krwawe żniwo
W nierównej walce w czasie powstania
Szedł by nieść pomoc umierającym
Z potrzeby serca i bez szemrania

Pochodził ze wsi z kieleckiej ziemi
Biedni rodzice, kawałek roli
Tu kończył szkółkę, dobrze się uczył
Nie pod naciskiem, lecz z własnej woli

Nigdy go praca nie zniechęcała
Nie mówił także że... już nie mogę
Zmierzał do celu niezmordowanie
Wskazywał innym do Boga drogę

Wielkie wyzwania i piękne cele
Pod które z wiarą kładł fundamenty
Dzisiaj po latach powiedzieć można
Wspaniały kapłan i człowiek święty

Nie szedł w swym życiu fałszywą drogą
Nigdy na skróty czy na manowce
Jak dobry kapłan chciał służyć ludziom
Jak dobry pasterz strzegł swoje owce

Mniej zasłużeni pięli się w górę
Dla księdza Jana nie tędy droga
Świadomy swojej kapłańskiej misji
Prowadził swoje owce do Boga

Żal że te wzory nie są przykładem
Liczy się kasa i majętności
Jesteś bez grosza więc jesteś niczym
Kto dziś po przykład sięga z przeszłości

Jeżyk [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 16:23, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:06, 16 Mar 2013    Temat postu:

PAPIEŻ FRANCISZEK

Budzisz nadzieję nasz ojcze drogi
Wszyscy z radością Ciebie witali
Ci postawieni gdzieś tam wysoko
Szczególnie jednak, biedni i mali

Imię Franciszek sobie wybrałeś
To nie przypadek,to znak sam w sobie
Niechaj Cie wspiera ten wielki święty
Niech towarzyszy Twojej osobie

Przez wszystkie lata pontyfikatu
Gdy łódź Piotrowa po morzu płynie
Ten kto Franciszka na pomoc wzywa
Pomimo burzy nigdy nie zginie

Przybrane imię to znak szczególny
Zapowiedz zmiany w łonie kościoła
Gdy człowiek biedny lub zagubiony
Wyciąga dłonie, pomocy woła

Może znak czasu, boże natchnienie
Które bezbłędnie tu odczytałeś
Przed wielu laty w czasach młodości
Wrażliwość serca sam otrzymałeś

By się pochylać nad nędzarzami
Którzy wzgardzeni pośród nas trwają
Żadnej pomocy, żadnego wsparcia
W swoim ubóstwie znikąd nie mają

Jezus nauczał że każdy człowiek
Także ten nędzarz bardzo ubogi
Który w łachmanach chodzi żebraka
Jest jego sercu miły o drogi

Jeżyk


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 16:34, 22 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:07, 24 Mar 2013    Temat postu:

SPRAGNIENI WIOSNY

Kiedy nadejdzie dzionek radosny
Wszyscy tak bardzo spragnieni wiosny

Miała przyjść wcześnie, ciepła, lubiana
Wiosennym słońcem witać nas z rana

Z małym pierwiosnkiem wpiętym we włosy
Rankiem powitać kroplami rosy

Lecz ciągle nie ma wiosny niebogi
Pokryte śniegiem pola i drogi

Mroźny wiatr smaga twarz bezlitośnie
Kto wskaże drogę kochanej wiośnie

Aby zechciała tu w nasze strony
Rzucić nam z kwiatów wianek zielony

Ubarwić łąki, nasze ogrody
I szarym dzionkom dodać urody

Wnet się poprawią nasze nastroje
Spacer z żoneczka, razem we dwoje

By się dotlenić, nabrać wigoru
Wiosenne słońce doda koloru

Nieśmiałe myśli biegną w tę stronę
Gdzie się spędzało lata szalone

Urlop lub wczasy, morze czy góry
Z rytmem przyrody z prawem natury

Wciąż jej ulega człowiek i zwierzę
I mała pszczółka, powiem to szczerze

Ze snu się budzi niedźwiedź ospały
Co przespał zimy kawał nie mały

A świstak Phil spać już nie może
Wszak całą zimę w malutkiej norze

Więc na swój sposób chce się dowiedzieć
Czy jeszcze długo w norce ma siedzieć

Gdy wyjdzie z norki i gdy brak cienia
Rzeknie do zimy, cześć, do widzenia

Wiosna się zbliża, z nią nowe życie
Brzuszek napełnię jadłem obficie

Jeżyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 11 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin