Forum eHusów Strona Główna


Dowcipy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:35, 07 Gru 2008    Temat postu:

Fizyka nie zawsze jest nudna.

Ohma - Dziewczę rzucone na łoże traci na oporze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peex
Super Moderator
Super Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:07, 23 Sty 2009    Temat postu:

Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala, podjeżdża chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo przejadę tedy ?
- A pewnie ze pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha sięgało...

__________________________________

Dwóch policjantów idzie z aresztowanymi do lekarza. Lekarz pyta pierwszego aresztowanego:
- Jak się pan nazywa?
- Wiesław Maj.
- A pan? - zwraca się drugiego.
- Zygmunt Maj.
- A wy co? - lekarz pyta policjantów.
- Policjanci z Majami.

__________________________________

Policjant zatrzymuje kobietę jadącą zbyt szybko samochodem.
- Nie widziała pani znaku ograniczenia prędkości ?!
Kobieta nachyla się, zagląda pod siedzenie, wyciąga biała lasek i mówi:
- ja jestem niewidoma...
policjant:
- a to przepraszam bardzo..
__________________________________

Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.


Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:39, 28 Lut 2009    Temat postu:

KURACJUSZ
Kuracjusz przeważnie, to ta część narodu,
która o swe zdrowie nie dbała za młodu,
i teraz próbuje przez różne wybiegi,
poprawić swe zdrowie stosując zabiegi.

Często te zabiegi przeróżne bywają
i nie zawsze pewne, czy zdrowia dodają,
mowa o zabiegach nie tych od lekarza,
ale o tych, które stosować się zdarza.

Przyjmowane zawsze z wiarą w moc ich wielką,
nieraz stosowanych ponad miarę wszelką,
jakie to zabiegi, jak się je stosuje,
zaraz nieco z grubsza, sens ich odnotuję.

Na przykład: gdy chandra kogoś mocno gniecie,
to niech nie wymyśla, jak to źle na świecie,
tylko niech zakupi flaszeczkę, połówkę
i tak z niej pociąga, aż zaćmi swą główkę.

Choć to sposób prosty jednak nie wypada,
by przy tym zabrakło: sąsiadki, sąsiada,
idąc więc do sklepu, na wypadek wszelki,
kupujcie od razu najmniej trzy butelki.

Gdy zawartość flaszek obciągać będziecie,
warto rzec „na zdrowie", o nie chodzi przecież,
zależnie co komu na zdrowiu doskwiera,
niechaj do choroby napoje dobiera.

Ażeby skuteczność po wypiciu do dna,
bez żadnej dyskusji była niezawodna,
na kaca weź klina, piwo na trawienie,
wiśniówkę do smaku, koniak na krążenie.

Jeżeli zaś wszystko będzie wymieszane,
to skutki zabiegów są ogólnie znane,
ich skuteczność wielką niektórzy poznali,
tak że im lekarze kurację skracali.

Bo po co kuracja? niech mi ktoś odpowie -
ważniejsza kuracja, czy też nasze zdrowie?

Z internetu Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peex
Super Moderator
Super Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:15, 11 Cze 2009    Temat postu:

CBA i CBŚ zaczynają sprawdzać ludzi, którzy nie zarejestrowali się na Naszej Klasie - skubańce muszą coś ukrywać...

_______________________________

Wyobraźcie sobie, jak ciężko będzie przyszłym pokoleniom! Zechcesz się gdziekolwiek zarejestrować, a tu wszystkie loginy zajęte!

_______________________________

Lekarz radzi pacjentce:
– Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
– Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... Ach! I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.

_______________________________


Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.

_______________________________

Kobiety a kontynenty:
- do 18 lat kobieta jest jak Australia;
- między 18 a 25 rokiem życia - zwariowana jak Ameryka;
- między 25 a 35 rokiem życia - gorąca jak Afryka;
- po 35 roku życia - wyeksploatowana jak Europa;
- po 50 roku życia - zimna jak Antarktyda.

_______________________________

Na wytwornym przyjęciu elegancka pani zwraca się do eleganckiego pana:
- Pan musi być starsz ode mnie?
- Och, nigdy bym się nie ośmielił pchać na świat przed łaskawą panią!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:38, 25 Cze 2009    Temat postu:

Więzienie - praca (różnice i podobieństwa)



W więzieniu - spędzasz większość czasu w celi 3 na 4 metry.
W pracy - spędzasz większość czasu w boksie 2 na 2 metry.

W więzieniu - dostajesz trzy posiłki dziennie.
W pracy - masz przerwe tylko na jeden i w dodatku musisz za niego zapłacić.

W więzieniu - w zamian za dobre zachowanie masz dodatkowy czas wolny.
W pracy - za dobre zachowanie dostajesz dodatkową robote.

W więzieniu - strażnik otwiera i zamyka ci drzwi.
W pracy - sam sobie zamykasz i otwierasz drzwi kartą, którą musisz nosić ze
sobą.

W więzieniu - możesz oglądać telewizję i grać w gry wideo.
W pracy - za oglądanie telewizji i gry możesz wylecieć.

W więzieniu - masz własną ubikacje.
W pracy - musisz korzystać z jednej z innymi.

W więzieniu - może Cię odwiedzać rodzina i przyjaciele.
W pracy - nie wolno Ci z nimi rozmawiać.

W więzieniu - wszystkie twoje potrzeby sa opłacane przez podatników.
W pracy - musisz opłacać wszystkie koszty związane z twoją pracą, a w dodatku z twoich podatków utrzymuje się więźniów.

W więzieniu - spedzasz większość czasu wyglądając zza krat na świat i myśląc, jak się stąd wydostać.
W pracy - spędzasz większość czasu wyglądając zza krat na świat i myśląc,jak się stąd wydostać.

W więzieniu - strażnicy są czesto sadystami.
W pracy - mówi się na nich: kierownicy.

W więzieniu - możesz do woli czytac e-maile z humorem.
W pracy - jak cię na tym złapią, możesz pożałować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peex
Super Moderator
Super Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:58, 26 Cze 2009    Temat postu:

Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?

____________________________

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

____________________________

Mąż długo nie wraca do domu. Żona się bardzo niepokoi:
- Gdzież on może być? Może sobie jakąś babę znalazł? - mówi do sąsiadki.
- Ty zaraz myślisz o najgorszym - uspokaja ja sąsiadka - może po prostu wpadł pod samochód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:00, 18 Paź 2009    Temat postu:

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Yessss, wygrałem w lotto, jest!, udało się! SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! - wydziera sie zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu żona siedzi smutna i placze.
- Co sie stało? - pyta.
Na to żona:
- Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy:
- Yesssss! KUMULACJA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:50, 14 Lis 2009    Temat postu:

Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika Republiki. Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała
fakturę na 25, a różnicę przekazała mi.
Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie.

-----------------------------

Na konferencję Microsoftu jadą samochodem: gość od marketingu, grafik i programista (oczywiście są to pracownicy wcześniej wspomnianej firmy). Nagle łapią gumę.
- Mamy na pewno jakieś ubezpieczenie, dzwonimy po pomoc drogową - mówi gość od marketingu.
Grafik na to:
- Po co, tu się jakąś łatkę przyklei, trochę pomaluje i będzie dobrze.
Po chwili programista:
- Zostawmy, może nikt nie zauważy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez herikon dnia Sob 22:53, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawvic
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:22, 15 Lis 2009    Temat postu:

Myli się tylko raz?
.
.
.
.
.
.
.
Brudasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:40, 21 Lut 2010    Temat postu:

Nowy Rok w Zakopanem. Do zatłoczonej knajpy przy Krupówkach wchodzi młody mężczyzna. Rozgląda się za wolnym miejscem i w końcu podchodzi do stolika, przy którym siedzi tylko jeden gość.
- Przepraszam, czy to miejsce jest wolne?
Siedzący schyla się pod stolik i pyta:
- Janeeek, będziesz jeszczeee siedziaaał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peex
Super Moderator
Super Moderator



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:56, 25 Maj 2010    Temat postu:

Ksiądz i rabin mieli czołowe zderzenie. Kiedy opadł pył, okazało się, że wypadek był poważny. Z kompletnie roztrzaskanego auta wysiada lekko potłuczony rabin. Z drugiego - ksiądz z paroma siniakami... Obydwaj duchowni patrzą na siebie i na samochody. 
- To niemożliwe że żyjemy - mówi rabin do księdza.
- No właśnie, to musi być znak od szefa.
- Tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.
- Tak, od dziś koniec waśni między religiami - zgadza się ksiądz. Na te słowa rabin wyciąga piersiówkę.
- Napijmy się, żeby to uczcić!
Ksiądz bierze butelkę, pociąga parę łyków i oddaje rabinowi. Rabin zakręca ją i chowa.
- A ty?
- A ja? Ja poczekam, aż przyjedzie policja. 


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:51, 24 Sie 2010    Temat postu:

Przysłowia informatyczne:
1. Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie.
2. Jeden Celeron kompa nie czyni.
3. Nie wywołuj przerwań z BIOSu.
4. Mądry Polak po errorze.
5. Jak trwoga to do serwisu.
6. Nie wszystko dioda, co się świeci.
7. Gdzie dysków sześć, tam dużo formatowania.
8. Komu w drogę, temu laptop.
9. Na twardzielu dioda gore.
10. Co dwie kopie to nie jedna.
11. Nie taki deamon straszny jak go killują.
12. Tam gdzie deamon mówi shutdown.
13. Z próżnego i recover nie odzyska.
14. Tapetka z RAMu, Windows hej!
15. Nie resetuj drugiemu, co tobie niemiło.
16. Co wolno Adminowi, to nie Użytkownikowi.
17. UPeeSy strzelają, Admin baty znosi.
18. Nie chwal systemu przed pierwszym padem.
19. Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:00, 25 Sty 2011    Temat postu:

Wróżka opowiada jednemu chłopakowi:
- Poznasz się ze wspaniałą dziewczyną, piękną studentką medycyny, która pozna cię tak dobrze, jak ty sam siebie nie znasz. Widzę cię obnażonego przed nią, leżącego na białym prześcieradle, ona się nad tobą schyla...
- A gdzie to się dzieje? I kiedy?
- Pierwsza połowa przyszłego roku. Ćwiczenia z anatomii w kostnicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:27, 01 Lut 2011    Temat postu:

Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: żona krząta się w kuchni, mąż coś naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herikon
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Husów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:14, 07 Mar 2011    Temat postu:

Arabski dyplomata wizytujący pierwszy raz USA był na obiedzie w Departamencie Stanu. Wielki Emir nie był przyzwyczajony do takiej ilości soli w jedzeniu (frytki, sery, salami itp.) więc co chwila wysyłał swojego służącego Abdula po szklankę wody. Raz po raz Abdul zrywał się i wracał z pełną szklanką, aż pewnego razu wrócił z pustymi rękami.
- Abdul, synu brzydkiego wielbłąda, gdzie moja woda? - zażądał wyjaśnień Wielki Emir.
- Tysiąckrotne przeprosiny, o Najjaśniejszy - wyjąkał załamany Abdul. - Biały człowiek siedział na studni!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin