Forum eHusów Strona Główna


Tu ciągle nowe--- wiersze Jeżykowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:36, 28 Wrz 2011    Temat postu:

ZALOTNY WIETRZYK

Lubi podrywać
To wszyscy wiedzą
Niekiedy siedzi cicho
Pod miedzą

Czasem kapelusz
Chce zrzucić z głowy
Lub podnieść suknię
Aż do połowy

A w tamten dzionek
Gdy słońce wstało
Nieznośnych figli
Mu się zachciało

Więc przybiegł do niej
Zdjął jej korale
Swoich amorów
Nie skrywał wcale

Potem znów gładził
Piękne ramiona
Była szczęśliwa
I zachwycona

Lecz przebrał miarę
Gdy pieścił włosy
Wtedy usłyszał
Że ma go dosyć

Niech sobie idzie
Gdzieś hen, za góry
Nie pokazuje się
Po raz wtóry

Choć był ulotny
Zwinny i miły
To dostał kosza
Od swej kaliny

Autor Jeżyk 26. 09. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 10:28, 30 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:36, 01 Paź 2011    Temat postu:

TEATR RAPSODYCZNY #

To na jego scenie debiutował Karol
Doskonalił dykcję, melodykę słowa
Z studencką młodzieżą na polonistyce
Mimo konspiracji kwitła Polska mowa

Teksty romantyków i dzieła światowe
W prywatnych lokalach grano z powodzeniem
Ryzykując wielce gdyż dekonspiracja
Groziła obozem albo też więzieniem

Osterwa, Turowicz, Mieczysław Kotlarczyk
Uczyli ich trudnej teatralnej sztuki
Z dużym powodzeniem mimo okupacji
Bo z zdolną młodzieżą chętną do nauki

Po latach gdy Karol został już biskupem
Przyznał do przyjaciół, zaproszonych gości
Że teatr Rapsodia w tych studenckich czasach
Stał się dlań początkiem jego działalności

Publicznej, choć w innym zupełnie wymiarze
Gdy został kapłanem, biskupem, papieżem
I z Piotrowej łodzi zarzucał swe sieci
Bo stery kościoła Pan Bóg mu powierzył

Niekiedy z widowni oglądał spektakle
Bywał wtedy dla nich gościem honorowym
Ciekawą narrację nagradzał brawami
Ale nade wszystko zachwycał się słowem

Zdobyta w teatrze rapsodycznym wiedza
Dobrze mu służyła przez kapłańskie lata
Ujmującym słowem przemawiał do tłumów
I w każdym z obecnych widział swego brata

Autor Józef Jeżowski 23. 09. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 19:34, 07 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:15, 09 Paź 2011    Temat postu:

CZAR WSPOMNIEŃ

Co było wczoraj, dziś jest historią
Bieg czasu wszystko przysłania cieniem
Beztroskie lata. pierwsze miłości
Dziś są niestety tylko wspomnieniem

I szkolne lata, chłopcy, dziewczyny
Tamte klasówki, niekiedy dwóje
Nauczyciele budzący respekt
Wtedy się bałem, dziś ich szanuję

I cała frajda uroków zimy
Jazda na nartach z największej górki
I kawalkada pędzących sanek
Złączonych razem konopnym sznurkiem

Przejście przez rzeczkę gdy duża woda
Spacer po cienkim i kruchym lodzie
Wypad do lasu po pierwszym śniegu
Gdy tyle zwierząt jest na swobodzie

Przyjazd biskupa, Franciszka Bardy
To dzień szczególny w starym kościele
Konna banderia przy samochodzie
Wrażeń, emocji budziła wiele

A na Andrzeja, na dzień odpustu
Liczni kramarze, róg obfitości
Raj dla dzieciaków jedyny w roku
Wielu przyjezdnych z daleka gości

Serca z piernika, święte anioły
Ozdobna szopka, Mikołaj z brodą
I śmieszny pajac na cienkiej gumce
To przyciągało wzrok swa urodą

W niecały miesiąc przecież wigilia
Choinkę trzeba przybrać odświętnie
Dzieci i młodzież robią zakupy
Z wielką radością i bardzo chętnie

I te zabawy niemal do rana
Orkiestra Stysiów grała od ucha
Dźwięczne melodie znanych utworów
Stwarzały nastrój, budziły ducha

Dziś młodzież słucha dziwnej muzyki
I w dziwny sposób ją też odbiera
Na głowie kaptur,słuchawki w uszach
Głowa na łyso i nos zadziera

Rap oraz Techno są teraz w modzie
Hip Hop ma duże dziś powodzenie
To nowe trędy, nowe zwyczaje
Jakie wyrośnie z nich pokolenie ?

Na to pytanie brak odpowiedzi
Tego przewidzieć dzisiaj nie sposób
Można jedynie się zastanawiać
Czemu przyciąga tak wiele osób

Pogoń za nowym czy krok do tyłu
Wszak być jołjołem to cel wątpliwy
I dziwne teksty nowych utworów
To nowy sposób jak być szczęśliwym

Autor Józef Jeżowski 6. 10. 2011


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:00, 24 Paź 2011    Temat postu:

KAPLICZKA ŚW. JANA NEPOMUCYNA

Mała kapliczka na skraju drogi
W niej skromna postać św. Jana
świadek historii czasów minionych
Czczona w Husowie i szanowana

Pamięta czasy księdza Juliana
Kiedy w procesji ją odwiedzano
I z nabożeństwem na bożą chwałę
Nabożne pieśni przy niej śpiewano

Brała w nich udział husowska młodzież
Na Mszy porannej licznie zebrana
Piękna tradycja z lat już minionych
Dzisiaj niestety już zaniechana

Obok Husówka swe wody toczy
Ma przypominać rzekę Wełtawę
To w jej głębinach Jan oddał życie
Przykładne, święte, dobre, ciekawe

Powstała w trudnych czasach zaboru
Wzniesiona szorstką dłonią od pługa
Gdy naród marzył o własnym kraju
A do wolności daleka droga

Pamięta czasy gdy obce buty
Deptały naszą ojczystą ziemię
A polski naród w nierównej walce
Płacił najwyższą z możliwych cenę

Autor Józef Jeżowski 18. 10. 2011

Ps.
Kto byłby ciekaw jak wyglądała figurka św. Jana, ta którą skradziono z naszej kapliczki, proszę zajrzeć na stronkę szkoły. Wkleiłem tam obrazek który jest jakby wierną kopią tamtej figurki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:36, 08 Lis 2011    Temat postu:

W LEŚNEJ GŁUSZY

W leśnej głuszy tętni życie
Wiele zwierząt tu się kryje
Dzik pod dębem czegoś szuka
Ciągle ryje

Tam na sośnie ruda kitka
Za szyszkami się uwija
Długie cienie znów się kładą
Dzionek mija

Stary puchacz z swojej dziupli
Rozgląda się za ofiarą
Wkrótce ruszy znów na łowy
Nocką szarą

Rudy lisek patrzy w górę
Na gałęzi siedzi sroka
Przed intruzem wciąż ostrzega
Tam z wysoka

Gdy zimowa przyjdzie zamieć
Tu sikorki się zbierają
I nasionek pod igliwiem
Wciąż szukają

Jeleń kroczy leśną ścieżką
Nasłuchuje wśród gęstwiny
Nigdy przecież nie jest pewien
Swej godziny

A pstry dzięcioł stuka dziobem
Z pnia grubego spada kora
Tak pracuje bez wytchnienia
Do wieczora

Na mokradłach wczesnym rankiem
Stoi czapla na swobodzie
Czego szuka o tej porze
W zimnej wodzie

Dąb już przybrał kolor miedzi
Pod stopami dywan z liści
Suseł do snu się układa
Co się przyśni ?

Autor Jeżyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:18, 16 Lis 2011    Temat postu:

KOCHANE KŁAMSTWA

Lubimy kłamać, każdy to przyzna
Kobieta, dziewczę, nawet mężczyzna

Łatwo powiedzieć że nie pamiętam
Czyste sumienie choć droga kręta

Lubimy kluczyć, mówić od rzeczy
Kto nie zna prawdy ten nie zaprzeczy

Pokiwa głową, masz rację powie
Nam jakiś niesmak zostaje w głowie

Kłamstwem nie rzadko się podpieramy
Lub w barwne szaty świat ubieramy

Głos mnie nie zdradzi ani spojrzenie
Choć gdzieś tam w głębi zadrga sumienie

Gdy nas przyłapią, mówimy...żarcik
Fałszywą drogą brniemy uparcie

Chętnie czynimy to bardzo skrycie
Aby fantazją ubarwić życie

Niezręczny duet, prawda i kłamstwo
To chory związek, przyznacie państwo

Lepiej żyć w prawdzie i komfortowo
By się nie wstydzić za swoje słowo

Jeżyk 15. 11. 2011


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:11, 21 Lis 2011    Temat postu:

ZIMOWIT JESIENNY

Jest wprawdzie mały, ale uroczy
Kolorem, kształtem przyciąga oczy

Zwykle porasta zachodnie strony
Ugory, łąki, wiejskie zagony

Kwitnie jesienią gdy szare pola
Niekiedy szronem pokryta rola

W Husowie znalazł sobie siedlisko
Obok cmentarza, gdzie strumyk blisko

I znane miejsce, bo po kościele
Pisałem i nim w swych wierszach wiele

Temat pominę bo tak przystało
Tu mam opisać roślinkę małą

Chronioną prawem od wielu latek
Duma husowian i małych dziatek

Husowskim radnym składam ukłony
Że chronią prawem nasze zagony

By mogła przetrwać roślinka mała
Która to miejsce tak ukochała

Prawdziwy klejnot husowskiej ziemi
Co kwiatem bawi późnej jesieni

Jeżyk


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Wto 21:44, 22 Lis 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:06, 28 Lis 2011    Temat postu:

ANTONI MACH

Odszedłeś tak nagle
Łza się w oku kręci
Teraz pewnie jesteś
Tam gdzie Pańscy świeci

Bez powłoki ciała
Wędrujesz nad chmury
Oglądasz swą szkołę
Bliskie Ci jej mury

Gdzieś tam hen z wysoka
Spoglądasz w tę stronę
Gdzie Twój dom, rodzina
I lata spędzone

Tu w husowskiej szkole
Pośród swej młodzieży
Która Cię pamięta
I wciąż w Ciebie wierzy

Bo jakże się zgodzić
Z tym co dziś się stało
Byłeś razem z nimi
Dziś martwe Twe ciało

Bunt, rozgoryczenie
Na wyroki losu
Wszak z Twoim odejściem
Zgodzić się nie sposób

Zostaniesz w pamięci
Tych którym służyłeś
Dawałeś im wiedzę
Przykładem im byłeś

Jeżyk

Ps.

Wiadomość o śmierci Antka to dla mnie zaskoczenie i szok. Jeszcze wczoraj po południu wymienialiśmy korespondencję do siebie. Któż wiedział ze to już ostatnią. Pisał o swojej pracy w husowskiej szkole, wspominał Jana Regułę i jego małżonkę, swoich dyrektorów, wspomniał też o pracach przy naprawie drogi, osuwisk. Obiecał że prześle mi Księgę Sadową której nie posiadam. Myślę że nie zdążył jej nadać na poczcie. Ja obiecałem przesłać mu własną . To wszystko plany zaledwie z przed kilkunastu godzin, dziś już niestety nie aktualne


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 20:55, 28 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:36, 06 Gru 2011    Temat postu:

DWOREK OBORSKICH

Ród znakomity kiedyś w nim mieszkał
Dwór modrzewiowy i wiejska ścieżka
W późniejszym czasie już murowany
Ganek, kolumny i białe ściany

Pamięta lata dawnej świetności
Gdy ród Oborskich w Husowie gościł
Walczył w powstaniu o słuszną sprawę
To czasy trudne, nie mniej...ciekawe

Umiejscowiony po środku wioski
Po latach wojny nie zaznał troski
Choć gospodarzy miewał tu nowych
Coraz to gorszych i przypadkowych

Wciąż bez remontu, troski starania
Zmieniał się z czasem nie do poznania
Dzika roślinność pokryła mury
Dach się zawalił, prawo natury

Dziś ten zabytek w stanie ruiny
Nie jest już chlubą husowskiej gminy
Jest oskarżeniem tych właścicieli
Którzy opiekę sprawować mieli

Wszak z tą nadzieją go przekazano
By wszelką troską go otaczano
Tak się nie stało, każdy to widzi
Za ten stan rzeczy bardzo się wstydzi

Park wokół dworku z alejką znaną
I z Matką Boską zawsze kochaną
Źródło Maruszy, obce najazdy
Tę historyjkę pamięta każdy

Wszystko już było, dziś inne czasy
Park wraz z alejką to zwykły lasek
I stary dworek, świadek historii
Wszystko niszczeje a serce boli

Kończę historię wierszem pisaną
Prawdziwą, trudną, lecz dobrze znaną
O starym dworku dzisiaj w ruinie
Który po latach zupełnie zginie

Autor Józef Jeżowski
5. 12. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 14:29, 28 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:12, 24 Gru 2011    Temat postu:

ŚWIĘTA RODZINA

Kto mógł rozpoznać boże zamiary
Kiedy archanioł Pannie objawia
Powijesz dziecię z Ducha poczęte
Boskie przesłanie Marii zostawia

Z pokorą rzekła, niech się tak stanie
Bóg wybrał Marię w swoim narodzie
Zrodziła dziecię w stajni ubogiej
Nie było dla niej miejsca w gospodzie

Była mu matką przez lat trzydzieści
A Józef ojcem,wprawdzie przybranym
To obraz tamtej Świętej Rodziny
W której żył Jezus z niebios zesłany

Józef był cieślą czy też stolarzem
Zarabiał pracą na łyżkę strawy
Nie świadom tego że w bożych planach
Bóg mu powierzył doniosłe sprawy

Jezus dorastał pod ich opieką
Był im posłuszny w każdej godzinie
Nim przyjdzie pora na nauczanie
Trzydzieści latek spokojnie minie

Wkrótce wybiera uczniów dwunastu
Z pośród rybaków, prostego ludu
By im oznajmić ze jest mesjaszem
Wpierw dokonuje pierwszego cudu

Wesele w Kanie, Jezus, uczniowie
I młoda para pięknie przybrana
Za stołem Maria z troską na twarzy
Mówi do niego, nie mają wina

Czyńcie co karze, rzekła do sługi
Bo jest najczulszą ze wszystkich matek
Wierzy że Jezus jej nie odmówi
I wina będzie wkrótce dostatek

Kamienne stągwie pełne po brzegi
Chwila skupienia na jego twarzy
I woda w wino wkrótce się zmieni
To pierwszy z cudów który się zdarzył

Józef Jeżowski

14.12. 1011

Wszystkim odwiedzającym ten wątek życzę wspaniałych świąt
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:43, 26 Gru 2011    Temat postu:

HUSOWSKA ORGANISTÓWKA

Mały biały domek, o nim będą słowa
Stał przez długie lata po środku Husowa
Bogata historia,dziś nie wszystkim znana
Latek temu wiele sprzedany przez "pana "

Czy tamte transakcje nie były tu błędem?
Kto zna dziś szczegóły temu konia z rzędem
Zaś nowy właściciel nie wykazał troski
Domek ciągle niszczał pośród swojej wioski

Scheda wnet przypadła pokoleniom młodym
Jednak bez starania nie zaznał urody
Ząb czasu wciąż niszczył pokrycie i ściany
Widok był to przykry, powiem..... opłakany

Dzisiaj mam odwagę wygłosić teorię
Nie dostrzegam troski o naszą historię
Wspólnie ją tworzyli przed laty ojcowie
Gdy wszystko zniszczymy kto wnukom opowie

Gdzie był stary dworek, alejka lipowa
Czy do ważnych osób dotrą moje słowa ?
Gdzie organistówka wraz z starym kościołem
Czy parafia Husów stanie się tym siołem

Gdzie wszystko co cenne niszczą nam beztrosko
Przyjezdne osoby które rządzą wioską
Czy w moim Husowie kiedyś to się zmieni
Czy też zniszczą wszystko niemal do korzeni?

Zniknie buk czerwony co sięga wysoko
Piękną swą koroną przyciąga dziś oko
Alejka lipowa, przed laty zadbana
Była w dobrych rękach troskliwego pana

W tamtych dawnych czasach tętniło tu życie
O zachodzie słońca i o bladym świcie
Naród bez korzeni tożsamość zatraca
Tej prawdy nauczał nasz wspaniały Baca

Mnie w husowskiej szkole wpajano zasady
Szanuj wspólne dobro bo nie od parady
Ma służyć twym dzieciom, także twoim wnukom
Historyczną wiedzą, poglądem, nauką

Mądry Pan Błaszkiewicz kształtował mą duszę
Choć minęły lata, wstydzić się nie muszę
Postrzeganiem życia, co dobre co podłe
Dziś niektórzy żyją wciąż na jedną modłę

Po trupach do celu, by tylko do przodu
Czy takie działania będą miłe Bogu ?
Pamiętam nauki po księdzu Julianie
Był mądrym kapłanem, daj mu niebo Panie

Dziękuję więc Bogu że na mojej drodze
Dobrego kapłana dał mi ku przestrodze
Co wpisał się trwale w karty Monografii
I mądrym działaniem służył swej parafii



Józef Jeżowski 22. 12. 1011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 19:31, 11 Lut 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:41, 06 Sty 2012    Temat postu:

PRZY STUDNI JAKUBA

Niezwykłe spotkanie przy studni Jakuba
Gdy Jezus znużony bo wędrówka długa
I samarytanka co przyszła po wodę
By jej tu zaczerpnąć i znaleźć ochłodę

Krótką z nią rozmowę Jezus nawiązuje
By dała mu wody, prosić usiłuje
Wszak słońce w zenicie, rozpalona ziemia
I każdy podróżny upada z pragnienia

Jej spore zdziwienie, prośba nie typowa
Wszak Żyd do jej nacji nie wyrzeknie słowa
Od wieków ich dzielą nieufność i zdrada
Ten zaś wody żywej dać jej zapowiada

Pojmuje opacznie te Jezusa słowa
Obiecanej wody napić się gotowa
By już nie musiała dla własnej wygody
Z Jakubowej studni co dzień czerpać wody

Wraca do swej wioski zaskoczona cała
Przecież jej powiedział...pięciu mężów miała
Czy może ów przybysz miał proroczą wiedzę
Skoro mi powiedział z którym mężem siedzę ?

Autor Józef Jeżowski 6. 01. 2012


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 12:57, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:21, 10 Sty 2012    Temat postu:

Z ŻYCIEM POD RĘKĘ

Z życiem pod rękę, to nie przesada
Przecież idziemy wciąż równym krokiem
Czasem ciężarem swym nas przygniata
Lub kusi swoim urokiem

Kto zna receptę na piękne życie
Gdzie tajemnica szczęścia się kryje
Jednemu dywan kładą pod nogi
Inny w rynsztoku żyje

Z życiem pod rękę to stawić czoła
Wszystkiemu co na przeszkodzie
Uśmiechem witać deszczowy ranek
Nie ulec wątpliwej modzie

Gdy twoją barkę wartki nurt znosi
Dryfujesz gdzieś tam w nieznane
Jest ktoś kto czuwa zawsze nad tobą
On tu jest Władcą i Panem

Szaleje burza, uderzy piorun
Gną się ku ziemi konary
Ty wciąż z nadzieją zmierzaj do celu
Nie trać nadziei i wiary

Intencje innych zechciej rozumieć
Ważne by były szczere do końca
A w trudnych chwilach pomyśl o Bogu
To nasz przyjaciel, obrońca

Życie to droga kręta i trudna
Któż zdoła wspiąć się na szczyty
Niech obraz tego który nas stworzył
Będzie w twym sercu wyryty

Z życiem pod rękę, na złe i dobre
Choć przyszło dźwigać ciężar zbyt duży
Ty dzielnie trzymaj stery w swym reku
Aby nie wypaść z podróży

Józef Jeżowski 2. 12. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 19:11, 26 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:38, 30 Sty 2012    Temat postu:

JANKIEL

Mieszkali dawniej Żydzi w Husowie
Kto dziś historię o nich opowie
Czy taka próba dobrze wypadnie
Kto wiersz napiszę zwięźle i ładnie

Niech jeden z Żydów o tym opowie
Było ich przecież tylu w Husowie
Żyli tu w zgodzie przez lata długie
Kochali pracę lecz nie za pługiem

Teraz już oddam głos Jankielowi
Niech swą historię tutaj opowie
Niech tu odsłoni historii karty
Wątek o żydach tego jest warty:

Żyd Jankiel jestem, chyba mnie znacie
Mieszkałem kiedyś w husowskiej chacie
Miałem kapelusz, pejsy i brodę
A w ręce kostur,gdy szedłem w drogę

Nasza profesja to handel przecie
Tak się przyjęło na całym świecie
Karczma lub sklepik, czy targowisko
Tu można kupić lub sprzedać wszystko

Skórki z królika, prosię lub cielę
Tak by nie stracić a zyskać wiele
Więc husowianie za naszą radą
Wciąż szli do Żyda cała gromadą

A na kłopoty, smutki, frasunki
Szły ze szynkwsu liczne gatunki
Czystej gorzałki porcyjka spora
Czas płynął mile aż do wieczora

Były rozmowy, kłótnie i swary
Za łby się brali, młody czy stary
To znów na zgodę trunki stawiano
Było tu gwarno do czwartej rano

Na pewno moją Salcię też znacie
Krząta się ciągle po swojej chacie
Koszerne dania dla mnie szykuje
Dyskretnie zdradzę, świetnie gotuje

Czosnkiem przyprawia udziec jagnięcia
Podaje na stół w żydowskie święta
Przestrzega zasad znanych od wieków
"Nie będziesz mięsa gotował w mleku"

A w dzień sabatu modły w bożnicy
Ja w kapeluszu, Salcia w spódnicy
Czytano torę, psalmy Dawida
To obowiązek i prawo Żyda

Bożnica była u Rejzy w domu
Tam schodziliśmy się po kryjomu
Husowska młodzież, niesforna, cwana
Stroiła żarty niemal od rana

Psoty i figle były im w głowie
Niech stary Herczek i tym opowie
Wkrótce też przyszły okrutne czasy
Kto żyw uciekał w odległe lasy

Wszędzie bezprawie przemoc i mordy
Hitler tu rządził i jego hordy
Łapanki, getta, gaz, krematoria
To nie odległa Żydów historia

Tylko nieliczni szczęśliwym trafem
Mieli schronienie w domu pod dachem
Lecz dobroczyńcom śmiercią grożono
Za dobre serce wielu zgładzono

Dziś ich nazwiska zebrane z czasem
Są w instytucie zwanym Yad Vashem
Drzewka pamięci w okół sadzono
I pamięć o nich czcią otoczono

Rodzina Ulmów z wioski Markowa
Wciąż o niej mówią tu dobre słowa
Ma swoje miejsce w Jerozolimie
I pamięć o niej nigdy nie zginie

Autor Jeżyk 26. 01. 1012


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:57, 04 Lut 2012    Temat postu:

NIE WSZYSTKO LUBIĘ

Chyba poniedziałku,a nawet wtorku
Co dzień przyniesie, czy kota w worku
Czy nowy problem przede mną stanie
Na dzień szczęśliwy próżne czekanie

Nie lubię także gdy deszczyk leje
I na spacerek znikły nadzieje
Jesiennych dzionków i długiej słoty
Jak w mokrych butach iść do roboty

Przykro gdy dręczą nocne koszmary
Zjawy lub duchy czy dziwne mary
Lub gdy sąsiadka zbyt rozgadana
Przyjdzie i truje mi już od rana

Że w kościach łamie, wysiadły stawy
A ja nie jestem tego ciekawy
Nie lubię także gdy ja w piżamie
A tu klienci czekają w bramie

Albo tej mody, każdy to przyzna
Gdy warkocz włosów nosi mężczyzna
Lub kolczyk w uchu gdy chłopak wpina
Wszak to mężczyzna a nie dziewczyna

Gdy pies ujada wciąż jak szalony
Lub kot gdy ostrzy na mnie swe szpony
Dziwnych rysunków na własnej skórze
To nie normalne i wbrew naturze

Nie lubię także gdy ktoś niedbale
Pisze z błędami uparcie, trwale
Z małej litery zdanie zaczyna
Gdy mówię popraw, jeszcze się zżyma

Jednakże życie ma swe uroki
Wystarczy spojrzeć na świat szeroki
Dostrzec koloryt minionej chwili
Życzę radości Wam moi mili

Józef Jeżowski 1. 02. 2012


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 19:13, 26 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 8 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin