Forum eHusów Strona Główna


Tu ciągle nowe--- wiersze Jeżykowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:44, 12 Lut 2011    Temat postu:

WYBORY SOŁTYSA

Dwóch kandydatów mamy w Husowie
Który z nich wygra ? Któż mi podpowie
Czy pan Kisała, starym zwyczajem
I przyszłe lata znów będą Rajem

Czy może stery przejmą te dłonie
Co rządzić umią na tym zagonie
Który od wieków zwie się Husowem
Mądrym działaniem i dobrym słowem

Zbiorowa mądrość tutaj się kłania
Każdy iść musi bez narzekania
Do urn by oddać jutro głos ważny
Ten obowiązek spełni tu każdy

Kto chociaż trochę jest husowiakiem
Wyborcza cisza jak zasiał makiem
A już w niedzielę każdy się dowie
Kto rządzić będzie teraz w Husowie

W ciszy wyborczej napisał Jeżyk

Mruga Mruga Mruga



ZAPŁAKANA JESIEŃ

W kroplach deszczu dzionek moknie
Całun chmur niebo przykrywa
Pod stopami zeschłe liście
Wiatr porywa

Gruba wierzba nad jeziorem
Gałązkami sięga w wodę
Wciąż się martwi bo straciła
Swą urodę

A szpak psotnik na gałęzi
Twardy orzech dziobem kuje
Wciąż się stara i wysiłku
Nie żałuje

Tam gdzie sosen jest gęstwina
Ruda kitka szyszki zbiera
By ją kuna nie dopadła
Nos zadziera

A nad wioską biały welon
Otacza mgły swoim obłokiem
Kapliczkę ze świętym Janem
Nad potokiem

Lis co zwęszył łatwą zdobycz
Już się skrada do kurnika
Wśród szuwarów traw gęstwinie
W mroku znika

Stary bocian z chorym skrzydłem
Co się nie mógł wzbić w obłoki
Dzisiaj z ziemi już ogląda
Świat szeroki

Jeżyk 20. 10 2010
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

O MONOGRAFII

Miało być dobrze, a wyszło żle
Gdzie leży prawda,sam Pan Bóg wie
Są cierpkie słowa i kwaśne miny
Nikt nie jest pewien swojej godziny

Chciałem mediacji użyć tu swojej
Zwaśnione strony natchnąć pokojem
Kreślę więc słowa wierszem pisane
Co uśmiech dają, zaleczą ranę

Księdza proboszcza poproszę skrycie
On zna receptę na dobre życie
Może ją zdradzi parafii swojej
Zadość uczyni też prośbie mojej

Piszcie kochani tu słowa wierszem
Ja to zrobiłem, byłem tu pierwszy
Wtedy ucichną złości i swary
Przyjdzie czas miły dobry kochany

Wszak wkrótce święta a Boże Dziecię
Wkrótce się zrodzi,tu,na tym świecie
Jak go powitać gdy tyle złości
A w sercu niechęć, nieufność gości

Jeżyk

``````````````````````````
ŚLADY NA PIASKU #

Dostrzegam ślady tuż obok moich
Jawią się wówczas gdy mam problemy
Cóż to za postać obok mnie kroczy
Razem przez życie ciągle idziemy ?

Kiedy do pracy biegnę co ranek
Cały zziębnięty w porannym chłodzie
W jesienny dzionek z strugami deszczu
Gdy w mokrych butach stąpam po wodzie

Ktoś mnie prowadzi ścieżkami życia
Gdy droga kręta, lub na rozdrożu
Lub gdy miotany porywem burzy
Kruchą łupiną płynę po morzu

Gdy jest mi dobrze.....ślad się urywa
Są tylko moje stopy na piasku
Gdy lazur nieba widzę nad sobą
I świat się kąpie w słonecznym blasku

Gdy zaś w ciemności idę nie pewny
Ty jesteś wówczas przy moim boku
I ślad na piasku wtedy podwójny
Ty dotrzymujesz mi zawsze kroku

Wiem że wciąż jesteś w zasięgu ręki
Że zawsze czekasz na zawołanie
Kiedy odmawiam Twoje "Ojcze Nasz"
Z wiarą się zwracam do Ciebie Panie

Chcę widzieć obok ślad Twojej stopy
Która tuż za mną podążać będzie
Wszak wiem że jesteś na me skinienie
Że w każdym miejscu jesteś.....i wszędzie

Spraw to, by symbol Twojej miłości
Co w znaku krzyża jest wyrażony
Był drogowskazem na ścieżkach życia
Nigdy przeze mnie nie był splamiony

Napisał Jeżyk 29.05.2010


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 19:58, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:11, 12 Mar 2011    Temat postu:

RODZINNY DOM #

Mój dom rodzinny po środku wioski
Pokryty strzechą stuletni starzec
Dawał schronienie o każdej porze
W upalny sierpień i chłodny marzec

Przy domu ogród, w nim stara lipa
Z licznym w gałęziach ukrytym rojem
Dająca latem chłodny krąg cienia
Pachnąca miodem, tchnąca spokojem

Tuż obok rzeczka Husówką zwana
O czystej zawsze jak kryształ wodzie
W niej małe rybki w płyciźnie rzeczki
Spokojnie płyną bo na swobodzie

Dawne wspomnienia z lat już minionych
Ojciec i matka pracą schyleni
Na swych zagonach, na ojcowiźnie
Z dziada pradziada husowskiej ziemi

Liczna rodzina, zgodna, szczęśliwa
Bez kłótni, waśni, wszelkiej obrazy
Szacunek, zgoda, wzajemna miłość
To mych rodziców święte zasady

W Izbie dwa łóżka, tuż obok szafa
W niej matka chusty zawsze trzymała
W największe święta roku pańskiego
Na nabożeństwa je ubierała

I mała ramka po Janie Raku
Ręcznie rzeźbiona dłońmi zacnymi
W niej ksiądz Urbanik i wujek Paweł
I organista z husowskiej ziemi

Na ścianie zegar z drewnianym blatem
I stół pod oknem z trzema krzesłami
I święty Józef w starym obrazie
Z małym Jezuskiem czuwał nad nami

I drugi obraz, ten z Ostrej Bramy
Zapewne jeszcze z czasów zaboru
W drewnianej ramie nie malowanej
Dodawał izbie blasku, koloru

To przed nim pacierz mówić kazano
Do Matki Boskiej, tej z Ostrej Bramy
To kilka wspomnień mojego domu
Dobrych i miłych, zawsze kochanych

Jeżyk 10.03. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 18:57, 07 Lis 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:09, 18 Mar 2011    Temat postu:

GÓRA PRZEMIENIENIA #

Gdy wątpliwości wkradły się w ich serca
Czy jest mesjaszem przez Boga wybranym
Zmierza na górę wraz z trzema uczniami
Idzie wraz z Piotrem, Jakubem i Janem

Hen ku szczytowi ukrytemu w chmurach
Na Górze Tabor w galilejskiej ziemi
Mojżesz i Eliasz rozmawiają z Panem
Byli umarli, tu są między swymi

Oblicze Pana jaśnieje jak słońce
Niebiańskie światło otacza go w koło
Uczniowie zdumieni niezwykłym widokiem
Z lękiem i pokorą chylą swoje czoło

Z obłoku zaś słyszą słowa do dziś znane
To jest syn mój miły, me upodobanie
On w serca wątpiące wlał promyk nadziei
Za słowa Twej prawdy dziękuję Ci Panie

W historię przyjaźni Boga i człowieka
Od zarania dziejów wplecione są góry
Swoją urodą zachwyt wywołują
Ich wysokie szczyty oplatają chmury

Na Górze Horeb Eliasz spotkał Boga
W łagodnym powiewie wiatru ukrytego
Zaś ojciec Abraham na górze miał złożyć
Ofiarę ze syna swego kochanego

Na Górze Synaj Bóg zawarł przymierze
Z narodem wybranym u czasów zarania
Wskazuje im drogę którą kroczyć mają
Otuchy dodaje, zachęca do trwania

Zaś z Góry Nebo roztacza się widok
Na kraj nazwany Ziemią Obiecaną
Mojżesz z jej szczytu z podziwem ogląda
Nową krainę przez Boga im daną

Na Gorze Synaj Mojżesz z łaski Pana
Poznaje imię boskie, tajemnicze
I nakaz, wyprowadź z egipskiej niewoli
Mój naród, by zrzucił jarzmo niewolnicze

Na górze Karmel świadectwo im daje
Zsyła im ogień z nieba wysokiego
By im oznajmić prawdę niepojętą
Że jest istotą Boga przedwiecznego

Na Górze Oliwnej Jezus przed swą męką
Modli się żarliwie, swe prośby zanosi
Niech kielich goryczy który mu gotują
Odejdzie ode mnie, swego ojca prosi

Zaś Góra Kalwaria wpisana jest trwale
W historię zbawienia ludzkiego rodzaju
Tam Jezus łotrowi obietnicę daje
Zaprawdę,zaprawdę,będziesz ze mną w raju

Gdy wniebowstąpienia nadeszła godzina
Apostołowie zebrawszy się w okół
Żegnają Jezusa na wysokiej górze
On zaś odchodząc zniknął im w obłoku

Józef Jeżowski 17. 3. 2011

W historii zbawienia, góry były miejscem spotkania Boga i człowieka, poznania Jego potęgi a jednocześnie Jego bliskości wobec ludzi. Góry to miejsce Przymierza Boga i człowieka. W tradycji chrześcijańskiej wspinaczka górska bywa symbolem duchowej wędrówki człowieka. Szczyty mogą osiągnąć ci, którzy gotowi są pozostawić wszystko, by żaden ciężar nie opóźniał ich wędrówki. Przy tej okazji poznają własną kruchość i wielkość Boga. Wspinaczka pozwala poznać piękno bożego dzieła i Jego majestatu. W duchowej wędrówce ku zjednoczeniu z Bogiem trzeba trzymać się trasy wyznaczonej przez drogowskazy, jakimi są Jego przykazania; trzeba słuchać dobrych przewodników, rad pozostawionych przez ludzi świętych, którzy przebyli już swój szlak i doszli do celu. Takim drogowskazem, przykładem na drodze życia jest dla nas Jan Paweł drugi który tak bardzo ukochał góry. Osiągał postawiony cel, wspiął się na szczyty służby Bogu i człowiekowi


W wierszu występuje postać św. Jakuba apostoła. Warto przypomnieć tę nie tuzinkową postać a zarazem pierwszego męczennika
# # #
Jakub jest to imię biblijne wywodzące się z języka hebrajskiego (Jakub patriarcha, XVIII w. przed Chrystusem) i oznaczające “niech Bóg strzeże”. W Polsce imię to znane jest od wieku XIII. Z imieniem tym związane są zarówno polskie nazwiska (np. Jakubowski), miejscowości (np. Jakubowice), jak i niektóre przysłowia (np. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie).

Wśród Apostołów dwóch nosiło to imię. Dla odróżnienia otrzymali nazwę: Starszy i Młodszy, albo Większy i Mniejszy. Decydował o tym nie ich wiek, ale który z nich pierwszy przystąpił do grona Dwunastu.
Patron Święty Jakub Większy (Starszy) Apostoł był bratem Św. Jana Apostoła Ewangelisty. Ojcem ich był Zebedeusz. Matką Salome – kuzynka Najświętszej Maryi Panny, zwana niegdyś siostrą Matki Jezusa (wszystkich krewnych Biblia określa słowem “bracia”, lub “siostry”).

Zebedeusz ze swymi synami Jakubem i Janem mieszkali nad jeziorem Tyberiadzkim (Galilejskim) i trudnili się rybołówstwem, podobnie jak Piotr, Andrzej i Filip. Św. Łukasz pisze wyraźnie, że byli wspólnikami. Zaś matka Synów Zebedeuszowych, Salome, należała do najwierniejszych towarzyszek Jezusa, podczas Jego publicznej działalności; do niewiast, które usługiwały Jezusowi.

Jakub wybrany na Apostoła (Mt 4,21-22, Łk 5,1-11), widniał zawsze niemal na czele listy. Pan Jezus wyszczególniał Św. Jakuba razem ze Świętymi Piotrem i Janem. Byli oni świadkami m.in. wskrzeszenia córki Jaira, tajemnicy Przemienienia, oraz Jezusowego krwawego konania w Ogrójcu. Jakub był gwałtownego usposobienia i popędliwego charakteru. Dlatego Pan Jezus nazwał go “Synem Gromu”. Po Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu został biskupem Jerozolimy. Kiedy Herod I Agryppa chciał się przypodobać Żydom, skierował w Jerozolimie prześladowanie przeciwko wyznawcom Chrystusa. Uwięził Jakuba i Piotra; Jakub został skazany na śmierć – zginął ścięty mieczem (Dz 12,1-2). To Jakub pierwszy z Apostołów poniósł śmierć męczeńską za Chrystusa; to pierwszy męczennik z grona Dwunastu. Historyk Euzebiusz podaje jako głos tradycji, że Św. Jakub ucałował swojego kata, czym go tak wzruszył, że ten się nawrócił i wyznał Chrystusa, ponosząc z nim śmierć męczeńską.

W średniowieczu powstała legenda, że Św. Jakub, zanim został biskupem Jerozolimy, zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego udał się do Hiszpanii i tam głosił Chrystusa. Potem znowu powrócił do Jerozolimy zostając jej pierwszym biskupem i tam w 44 r. poniósł śmierć męczeńską. Kiedy w VII wieku Arabowie zajęli Ziemię Świętą, ciało Św. Jakuba miało być potajemnie wywiezione do Hiszpanii i tam złożone do grobu. Kiedy i tam Maurowie wtargnęli, ciało Świętego ukryto. Po około 150 latach zapomniano o nim. Dopiero w I poł. IX w. Biskup Teodomir, prowadzony w sposób cudowny na pole spadających gwiazd odnalazł grób Świętego (dzisiaj jest to Santiago de Compostella). Zaraz po tym wydarzeniu ówczesny król Hiszpanii Alfons II razem z biskupem zorganizowali pierwszą pielgrzymkę do grobu Świętego. Na przełomie XII i XIII w. na tym miejscu wybudowano wspaniałą świątynię, która w średniowieczu i do obecnych czasów jest miejscem sławnych pielgrzymek całej Europy.

Święty Jakub jest głównym patronem Hiszpanii i Portugalii. Dzień 25 lipca jest świętem ku jego czci. Jeżeli ten dzień przypada w niedzielę, wtedy na mocy tradycji w Hiszpanii i Portugalii jest obchodzony tzw. Święty Rok Jakubowy. W średniowiecznej Hiszpanii i Francji, dla ochrony pielgrzymów, powstał Zakon Rycerzy Świętego Jakuba

(z internetu).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 18:58, 07 Lis 2011, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:21, 20 Mar 2011    Temat postu:

SZUKAŁEM WAS A TERAZ WY PRZYSZLIŚCIE DO MNIE. To słowa naszego Papieża wypowiedziane u schyłku życia

Zbliża się szósta rocznica śmierci Jana Pawła II. Z tej okazji napisałem cykl wierszy związanych z życiem naszego Papieża.

1) Lolek z Wadowic
2) Kapłan z Niegowici
3) Biskup z Krakowa
4) Papież z dalekiego kraju

Tu pierwszy z nich :

"LOLEK" Z WADOWIC

Gdzie rzeka Skawa swe wody toczy
W paśmie beskidu nazywanym małym
Leży miasteczko piękne i urocze
Szeroko znane na świecie całym

To Wadowice, miasto nad miastami
Jego historia piękna i bogata
Tu mały Lolek chodził do szkoły
Tutaj też spędzał swoje młode lata

Jeździł na nartach na pobliskim stoku
Lub grywał w piłkę z kolegami swymi
Cenił spacery w towarzystwie ojca
Poznawał piękno wadowickiej ziemi

Trzynaście latek miał wówczas Lolek
Gdy jego matka odeszła do Pana
Tyle miłości w jej sercu dostrzegał
Najdroższa matka,dobra i kochana

Młodzieńcze lata i gimnazjum znane
Zawsze uczynny nie szukał wymówki
Kiedy po lekcjach wracał z kolegami
Szli całą grupą na smaczne kremówki

Kontakt ze sztuką gimnazjalnej sceny
I grane role z dużym powodzeniem
Co w trudnych latach wojny, okupacji
Było dla wielu wsparciem i wytchnieniem

Matura, studia na uczelni znanej
Którą od dawna jagielonką zwano
I kamieniołom w pobliżu Zakrzówku
W zakładach Solvay pracować kazano

Jeżyk 18. 03. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 12:57, 31 Mar 2011, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:57, 25 Mar 2011    Temat postu:

KAPŁAN Z NIEGOWICI

Wojenne lata studenta Karola
To czas decyzji ważnych i dojrzałych
Odkrywa w duszy boże powołanie
Chce jemu służyć swoim życiem całym

Pierwszy listopad,kapłańskie święcenia
Msza prymicyjna w krypcie na Wawelu
Niezwykła wytrwałość młodego alumna
To prosta droga by dobrnąć do celu

I pierwsza służba w małej Niegowici
Tu młody kapłan odprawia msze święte
Słucha spowiedzi i głosi kazania
Kapłańskiej służby dzieło rozpoczęte

Kolejna posługa w krakowskiej parafii
Pod patronatem świętego Floriana
Wiele pracuje z miejscową młodzieżą
By była dobra, wierna, i kochana

Wycieczki, spływy z studencką młodzieżą
Której poświęca każdą wolną chwilę
Rozmawia z nimi jak dobry kolega
By wypoczynek upłynął im mile

Mówcie mi "wujku" przyjaciół swych prosi
To dla zmylenia wszechobecnej władzy
Która niechętnie spogląda na księży
W każdym działaniu podejrzewa zdrady

Wiele też pisze, tworzy, publikuje
Zwłaszcza eseje znanych myślicieli
Można je spotkać w katolickiej prasie
Zdobytą wiedzą życzliwie się dzieli

Jeżyk. 23. 03 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 18:08, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:29, 27 Mar 2011    Temat postu:

BISKUP Z KRAKOWA

Po dwunastu latach kapłańskiej posługi
Sakrę biskupią otrzymał w pokorze
By dobrze służyć krajowi,ojczyźnie
I głosić wiernym święte słowa boże

Przewodnie hasło biskupiej posługi
To..... Totus Tuus, na ofiarowanie
Siebie samego dla Maryi Panny
Twój jestem cały, przyjm posługiwanie

W pasterskiej pracy, orki na ugorze
I to czym jestem, cokolwiek posiadam
Co z woli Pana dotychczas zdobyłem
Tobie Maryjo u Twych stóp dziś składam

To nabożeństwo do Najświętszej Panny
Piastował wiernie przez te lata długie
Zaś Matka Boska była zawsze przy nim
Gdy bywał ciężkiej poddawany próbie

Arcybiskupią godność wnet przyjmuje
Odwiedza parafie, liczne zgromadzenia
Spotyka się z światem nauki, kultury
Ciągle w podróży bez chwili wytchnienia

Dorobek twórczy biskupa z Krakowa
To wybitne dzieła powszechnie dziś znane
Dar i Tajemnica, Pamięć i Tożsamość
Chętnie przez wszystkich Polaków czytane

Umiera papież, rodak włoskiej ziemi
Kardynał z Krakowa jedzie na konklawe
Gdy pierwszy wybór nie przyniósł sukcesu
W drugim wybiorą z Polski serce prawe

Jeżyk. 26.03.2011


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:04, 31 Mar 2011    Temat postu:

PAPIEŻ Z DALEKIEGO KRAJU

Karol Wojtyła nowym papieżem
To budzi w świecie podziw, zdumienie
Ten ewenement w naszej historii
Poruszył każde polskie sumienie

Słowa naszego wieszcza Juliusza
Iż Bóg uderza w ogromny dzwon
Są zapowiedzią tamtych wydarzeń
Słowiański papież zasiadł na tron

Czasy zakłamań i zniewolenia
Gdy obcy system nam narzucono
Jan Paweł drugi jest razem z nami
Naszą nadzieją, wsparciem,obroną

Łamie się ustrój obcy,nie chciany
Promień nadziei iskrę roznieca
Po wielu krajach które przez lata
Gdzieś zatraciły godność człowieczą

Chętnie odwiedza kraj ukochany
Całuje swoją ojczystą ziemię
Tu żyli jego prapradziadkowie
Tutaj mieszkało słowiańskie plemię

Gdy ściska dłonie na placu Piotra
Padają strzały weń wymierzone
Jakby zapowiedz Jego świętości
Gdy sam przymierza cierpień koronę

I jego słowa u schyłku życia
Szukałem was, przyszliście do mnie
Zostały w sercach wszystkich Polaków
Mówione z serca, prosto i skromnie

Jeżyk 28 03.2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 21:45, 31 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:10, 01 Kwi 2011    Temat postu:

Na zakończenie cyklu moich wierszy o Janie Pawle II, przypomnę uroczą i barwną piosenkę którą śpiewała młodzież dla Papieża w czasie kiedy odwiedzał swoje rodzinne miasteczko Wadowice w 1999 roku. Warto wrócić do tamtych chwil wspaniałego dialogu Papieża z mieszkańcami Wadowic, radosnego, spontanicznego , pełnego swoistego uroku, serdeczności. I te nie kończące się skandowania....opowiadaj, opowiadaj, opowiadaj. Rzeczywiście, trzeba mieć wielkie serce, aby tyle serca otrzymać

"Wadowice moje miasto "

W naszych górach jest ojczyzna znamienita .
Stąd pochodzi znany Marcin Wadowita .
Gdzie wśród drzew wdzięcznie śpiewa ptak ,
A wśród pól zakwita cudny mak .

Ref.: To są górskie okolice .
To jest moje miasto Wadowice .
To jest wdzięczny śpiew rzeki Skawy
To jest dom mój ukochany ...

Okolica ta jest bardzo miła ,
Tu urodził się Karol Wojtyła .
Mówcie sobie o tym miejscu , co tam chcecie
Ja nie oddam go za nic w świecie .

Ref.: To są górskie okolice .
To jest Twoje miasto Wadowice .
To jest wdzięczny śpiew rzeki Skawy
To jest dom Twój ukochany ..

http://www.youtube.com/watch?v=vMWt7WCti5k


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pią 6:37, 01 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:29, 01 Kwi 2011    Temat postu:

RODZINA ULMÓW #

Józef, Wiktoria z markowskiej ziemi
Żyli przed laty tu z dziećmi swymi
Tutaj wyrośli, tu się zrodzili
W trudzie i pracy życie spędzili

Na skraju wioski gdzie mała chatka
Sześcioro dzieci, ojciec i matka
Żyli w miłości,w zgodzie,szczęśliwie
Na swojej roli, markowskiej niwie

Dwojga rodziców pracą strudzeni
Na kilku morgach ojcowskiej ziemi
By swoim dzieciom dać utrzymanie
Proszą wciąż Boga, dopomóż Panie

Nadszedł czas wojny, krwawej pożogi
Germańska buta, okupant srogi
Wciąż sieje terror na polskiej ziemi
Rozpacz, niedola tu między swymi

Gwiazda Dawida wszyta w rękawie
Szerzy się przemoc, gwałt i bezprawie
Żydowska rasa w gettach zamknięta
Któż te okrutne czasy pamięta

Józef, Wiktoria zdjęci litością
Dają schronienie żydowskim gościom
Pod dach przyjmują ich bardzo skrycie
By przed zagładą ratować życie

Podstępna zdrada, podły uczynek
Sprawią że wkrótce pod ich budynek
O wczesnym ranku Niemcy się zjawią
W sposób okrutny Ulmów rozprawią

Najpierw dwóch żydów dosięgną strzały
Zbudzone dzieci bardzo płakały
Życie wnet kończą rodzice mili
A w łonie matki dzieciątko kwili

Wkrótce też dzieci dosięgnie kula
Malutki Franuś Basię przytula
W łzach stoi Stasia i Antoś mały
Władzio z Marysią drży w strachu cały

Słychać szczęk broni i głośne strzały
Padają dzieci, w tym Antoś mały
Wkrótce ich buzie tchną już spokojem
Po krótkim życiu z troską i znojem

Ulecą w niebo jak pańscy święci
Niech Bóg łaskawy ma ich w pamięci
Bo życie swoje za innych dali
Markowskie dzieci, duzi choć mali

Po krótkim życiu, śmiertelnym boju
Teraz zaznają szczęścia spokoju
A Matka Boska, najczulsza z matek
Wyciąga dłonie do swoich dziatek

Znowu są razem wraz z rodzicami
Z babcią i dziadkiem i z aniołami
Modlą się za tych którzy strzelali
Do dzieci Ulmów, gdy ci płakali

Rodzina Ulmów jest dziś symbolem
Tych którzy chcieli poprawić dolę
Żydowskiej braci co przed latami
Mieszkała wspólnie, tu razem z nami

Toczy się proces zacnej rodziny
Która przeżyła dni i godziny
W swojej chałupie na skraju wioski
Tu zostawili radości troski

Wkrótce zostaną oni świętymi
Dając świadectwo markowskiej ziemi
Iż jej mieszkańcy, choć żyli w trudzie
To wyjątkowi wspaniali ludzie

Jeżyk 30. 03. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 23:26, 25 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:24, 09 Kwi 2011    Temat postu:

MOIM RODZICOM #

Wiem że jesteście gdzieś tam wysoko
gdzie wszyscy święci
Ja wciąż rysuję kochane twarze
W mojej pamięci

Pożółkłe liście wierzby płaczącej
dzisiaj grób kryją
Rodzice moi....wiem to na pewno
wciąż żyją

Razem z świętymi w błękitnym niebie
w obliczu Boga
Ziemskiej wędrówki etap skończony
zamknięta droga

Rząd martwych liter wykutych w płycie
których nie zliczę
I znak pamięci od tych co żyją ...
tlące się znicze

Na grób Wasz kładę wieniec zielony
z szarfami
A myśl uparta ciągle podąża
za Wami

Chylę dziś głowę bom nie był z Wami
aż do ostatka
Tylko telegram zroszony łzami
umarła matka

Z Waszym odejściem największa radość
w smutek się zmienia
Ja jestem w drodze, Wy już po drugiej
stronie cierpienia

Na zbliżającą się rocznicę śmierci mojej matki i minionej już ojca

napisał Jeżyk 27.03. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Pon 19:13, 07 Lis 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:35, 23 Kwi 2011    Temat postu:

SANTO SUBITO

Najbardziej znane na świecie słowa
Dziś się spełniają wiernych marzenia
Jesteś z świętymi już do domu Ojca
Ból już nie straszny ani cierpienia

Santo subito , święty natychmiast
Licznie zebrany tłum głośno wołał
Gdy trumna z ciałem Twym spoczywała
Na katafalku u bram kościoła

Wtem powiew wiatru zamyka księgę
Na Twojej trumnie wcześniej złożoną
Lud ze wzruszeniem prosi w modlitwie
Bóg Cię nagrodzi świętych koroną

Piotrową łodzią sieć zastawiałeś
By łowić serca w trudzie i znoju
I ewangelią życiem pisaną
I błogosławić znakiem pokoju

Tych co spotkałeś na swej drodze
W Meksyku, Peru,w Słoniowej Kości
W Boliwii, Rwandzie, Nowej Gwinei
Wszędzie tam siałeś ziarno miłości

I Te pielgrzymki w Kraju nad Wisłą
Twój pocałunek ojczystej ziemi
I Twe nauki sercem mówione
I łzy radości, bo między swymi

Warszawa, Wrocław i Zakopane
I mój Koszalin i Chełmska Góra
Gdy wprost z lotniska tam zawitałeś
Do sanktuarium w lesistych górach

I żal gdy przyszedł czas pożegnania
I Twoje słowa "Gdy Bóg pozwoli"
Jemu do końca zawsze ufałeś
Gdy siałeś ziarno na bożej roli

Dzisiaj zostały tylko wspomnienia
Z czasów gdy byłeś tu razem z nami
Dziś jesteś w domu u swego Ojca
Teraz się modlisz w niebie za nami

Dziś aureola zdobi twe lica
Pan Bóg wysłuchał próśb Twego ludu
Który wciąż wołał "santo subito"
W uznaniu zasług, cierpień i trudu

Autor Jeżyk. 4. 03. 2011

Wiersz ten napisałem na uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II , to już wkrótce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 11:14, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:02, 02 Maj 2011    Temat postu:

BŁOGOSŁAWIONY

Wielki nasz rodak, syn nasze ziemi
Dziś jest już w niebie między świętymi

Za Twą przyczyną wróciło zdrowie
Siostry zakonnej, skromnej osobie

Byś jej dopomógł, Ciebie błagała
I w Janie Pawle wsparcie widziała

Wciąż pamiętamy gdy z nami byłeś
Pod swoim oknem nas gromadziłeś

Na Franciszkańskiej w Starym Krakowie
Wspaniały dialog w Twojej osobie

Proste i mądre mówiłeś słowa
Które przez lata naród zachował

W swojej najlepszej trwałej pamięci
Wspieraj nas nadali i niech się święci

Imię papieża z naszego kraju
Którego wszyscy bardzo kochają

Dziś prezydenci i wielcy świata
Składają pokłon za tamte lata

Gdy odwiedzałeś dalekie kraje
Inne kultury, ludy, zwyczaje

Co zamieszkują gdzieś za morzami
Ukryte w górach hen pod chmurami

Aby nadziei promień zostawić
Dać światło wiary i dusze zbawić

Wszyscy wierzymy że tam z wysoka
Gdzieś z Domu Ojca skrytym w obłokach

Uchylisz okno, wyciągniesz dłonie
Niech serce nasze iskrą zapłonie

Tą którą rzucił w ojczyste strony
Jan Paweł drugi, BŁOGOSŁAWIONY

W dniu beatyfikacji napisał Jeżyk
1. 05. 2011

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:20, 24 Maj 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=KkpiwLyTOtI

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:41, 28 Maj 2011    Temat postu:

TAKI DZIEŃ

Zwyczajny, jak wiele innych
Co z świtem poranka wstaje
Raz łzę wyciśnie nam z oczu
Lub cień nadziei nam daje

Dzisiaj, to prawie wczoraj
Bieg życia dniami się mierzy
Kto ma receptę na szczęście
Że znów nadejdzie wciąż wierzy?

W przestrzeni czasu co znika
Goniąc wskazówki zegara
Czemu dzień po dniu wstaje
I czemu tak marnie się stara

Wciąż nowe wojny, żywioły
I wiele śmierci, cierpienia
Nicością nagle się stają
Zbyt kruche ludzkie istnienia

Co jutro się zdarzy? nikt nie wie
Los skrycie karty rozdaje
Raz poczęstuje nieszczęściem
To znów uśmiechnie się majem

Ten walec który się toczy
Od wieków przez naszą ziemię
Wpisany jest w byt narodów
Wciąż dźwiga go ludzkie plemię.

Autor Jeżyk. 27. 05. 2011


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Nie 23:31, 25 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeżyk
VIP
VIP



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Skąd: Sercem w Husowie. http://poezja120.pl.tl/
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:15, 22 Cze 2011    Temat postu:

Ponieważ wiersz jest wyjątkowo długi,(podobnie jak najbliższy weekend) w kilku zdaniach opowiem co przedstawia. Jest to nieco żartobliwe, ale też refleksyjne opowiadanie o dniu dzisiejszym Husowa, jego blaskach i cieniach, radościach i smutkach, sukcesach i porażkach. Podobnie jest zresztą w życiu każdego z nas.

Pan Jezus wybrał się na spacer z dwoma uczniami, św.Piotrem i św.Andrzejem, patronem husowskiego kościoła. W pewnej chwili Jezus dostrzega z góry zarys Husowa. Piotr to potwierdza i opowiada Panu Jezusowi o różnych problemach które zdarzyły się w Husowie. Pan Jezus słuchając go, zasmucił się. Dostrzegł to św. Andrzej i stara się pocieszyć go, opowiadając o osiągnięciach i dorobku husowian, o prawości jego mieszkańców, o pięknie husowskiego krajobrazu. I rzeczywiście Pan Jezus uradował sie, pobłogosławił trud pracy husowian i obiecuje odwiedzić Husów w święto Bożego Ciała. I to się faktycznie stanie już w czwartek.

Procesja Bożego Ciała to "Demonstracją wyznania wiary" W procesji dają temu wyraz ludzie głęboko wierzący, ale także osoby dla których sprawy kościoła odeszły gdzieś na drugi plan, nie mniej czują potrzebę wzięcia udziału w niej, podkreślenia iż należą do społeczności osób wierzących. W miastach trasy procesji są bardzo dalekie, przez dużą część miasta. I jest to piękne i zapewne miłe Bogu. On idzie tuż obok naszych domów, drogą którą chodzimy po zakupy, do pracy, zagląda niemal do naszych okien. Warto nadać temu świętu wyjątkową rangę bo jest ono w swej wymowie wyjątkowe. Warto zorganizować je tak, aby szkolne dzieci, młodzież, pamiętała je przez długie lata, tak jak ja wspominam procesje do kapliczki św. Jana Nepomucyna, czy do krzyża ks. Juliana Bąka. Czy wtedy drogi były lepsze ? Nie ma nawet co porównywać. Nie było to jednak żadną przeszkodą, nikt na procesji nogi nie skręcił. Było pięknie, było uroczyście i te odczucia pozostają przez lata.


OPOWIADANIE NA ŚWIĘTO BOŻEGO CIAŁA

W słoneczny ranek gdy dzień się budził
Wybrał się Jezus z apostołami
Na krótki spacer niebiańskim szlakiem
Ulotną ścieżką ponad chmurami

Wziął z sobą uczniów umiłowanych
Którzy z nim byli w każdej potrzebie
Piotra, Andrzeja, i razem w trójkę
Spacerowali ścieżką po niebie

Pan spojrzał z góry i rzekł do Piotra
W oddali widzę kontur Husowa
Poznaję dworek w parku Oborskich
Kościół, a w okół Droga Krzyżowa

Wszystko się zgadza mój Mistrzu drogi
Lecz dwór jest dzisiaj niemal w ruinie
Przez lata całe bez żadnej troski
Wnet się rozsypie i..... zginie

Spójrz na to miejsce tuż obok drogi
Ból moje serce przeszywa
Gdzie stary kościół stał długie lata
Dziś rośnie chwast i pokrzywa

Tam pod postacią chleba i wina
Gdy kapłan wyrzekł Twe święte słowa
Bywałeś wsparciem w każdej potrzebie
Wszystkim mieszkańcom Husowa

Dobrzy kapłani przy Twym ołtarzu
Bożych przykazań lud Twój uczyli
Głosili prawdę Twej ewangelii
Bogu i ludziom służyli

Dzisiaj to miejsce po środku wioski
Gdzie stały Twoje święte ołtarze
Nie przypomina Twego przybytku
Choć tyle dobra przyniosłeś w darze

Pewnie Cię Panie mocno zasmucę
Lecz kłamstwem bardzo się brzydzę
W prywatnych rękach organistówka
Ja ciągle się tego wstydzę

Dziś ten zabytek wioski Husowa
Świadek historii husowskiej ziemi
Także się chyli ku upadkowi
Choć trwa wciąż miedzy swymi

Inny też problem parafię nęka
Kłopoty wszakże chodzą parami
Cmentarz za mały by grzebać zmarłych
Co począć ze zwłokami ?

Parafia miała ziemi dostatek
Nie chcę nikomu robić wymówki
Lecz lekką ręką jej się pozbyła
Kto znów wyłoży złotówki ?

Na twarzy Mistrza smutek się zjawił
Tyle problemów pośród tej wioski
Choć dobrzy ludzie tutaj mieszkają
Wiele kłopotów i troski

Tu święty Andrzej wpada im w słowo
By swego Mistrza rozjaśnić lica
Są dziś w Husowie przydrożne krzyże....
Jest księdza Pieli kaplica

Ogrody, ścieżki z Twoim symbolem
Liczne kapliczki zdobią to sioło
Jest tu krajobraz kwieciem usiany
I piękny widok w około

Spójrz Mistrzu, tutaj jest Dom Strażaka
Mała kapliczka ze świętym Janem
Tuż obok duża husowska szkoła
Z patronem dobrze Ci znanym

Jest tutaj również centrum kultury
Jest biblioteka, teatrzyk "Trema"
I Dom Weselny szeroko znany
Jakiego w kraju zapewne nie ma

Jeśli pozwolisz mój drogi Panie
Aleją parku Cie poprowadzę
Na jego skraju źródło Maruszy
Jego legendę Ci zdradzę

A nieco dalej w ożywczym cieniu
Stoi figura Najświętszej matki
Tu w dni majowe śpiewano pieśni
U stóp składano pachnące kwiatki

Tam na wzniesieniu Księża Figura
Kryje wciąż w sobie trudne pytanie
Nie znane dzieje czasów minionych
Wiem że najlepiej Ty znasz je Panie

Z tego wzniesienia wspaniały widok
Ściele się w okół na okolicę
Rozliczne wioski na horyzoncie
Których niestety, przecież nie zliczę

Tuż obok kościół pod mym wezwaniem
Który ksiądz prałat zbudował w trudzie
Jest też muzeum po Janie Raku
Są dobrzy uczciwi ludzie

W Święte Triduum, Twej męki Panie
Straż wartę trzyma przy Twoim grobie
By cześć należną oddać i honor
W ludzkiej postaci boskiej osobie

Gdy Pan usłyszał Andrzeja słowa
Na jego twarzy uśmiech się zjawił
Wszak dobroć cechą Boga i ludzi
Swą dłonią pobłogosławił

Tym którzy niosą trud ciężkiej pracy
Co nie żałują wysiłku, znoju
Dla nich zostawiam moje przesłanie
Mój znak miłości, pokoju

Ta wioska zawsze była mi droga
Z tej ziemi wyszli liczni kapłani
Zacny ksiądz biskup, ludzie nauki
Powszechnie szanowani

Wkrótce tu wrócę, na Boże Ciało
I znów odwiedzę husowskie sioło
Cztery ołtarze pięknie przybrane
I tyle ludzi w około

Ukryty w małej kruszynie chleba
W rękach kapłana godnie niesiony
W corocznym święcie mojego ciała
Pobłogosławię husowskie strony

Domy mieszkańców, ich ciężką pracę
Cały dobytek zebrany z trudem
Tych którzy idą w mojej procesji
Ja zawsze jestem ze swoim ludem

To demonstracja wyznania wiary
Tak było tutaj przed wielu laty
Procesje, pieśni, tłumy mieszkańców
I dzieci sypiące kwiaty

To część tradycji polskiej kultury
Która przetrwała czas zniewolenia
Dziś różne mody, różna zwyczaje
W tej kwestii nic się nie zmienia

Tu ziarno siali moi kapłani
Stefan Wyszyński, Jan Paweł II
Chociaż odeszli do Domu Ojca
Są wzorem dobrego sługi

We mnie widzieli przykład, natchnienie
Gdy byłem wtedy wśród mego ludu
Wskrzeszałem zmarłych, karmiłem chlebem
By na pustkowiu nie znali głodu

Codziennie szedłem z mymi uczniami
By głosić prawdę, chorych uzdrawiać
A tym co błądzą i tym co wątpią
Mówić o Ojcu, nadzieje dawać.

Na święto Bożego Ciała
napisał Józef Jeżowski
18. 06. 2011

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeżyk dnia Czw 17:33, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum eHusów Strona Główna -> Gry słowne / Poezja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 6 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin